@daymoss: przecież piszę, że znam typów z własnego doświadczenia, z częścią chodziłem do szkoły. Zapewniam cię, że obiegowe opinie istniały przed pojawieniem się gazet i tv i chociaż niektóre mogą być krzywdzące to większości kryje się sporo prawdy
@daymoss: I w Warszawie niejeden postronny rosyjski kibic z dzieckiem oberwał, temu to już chyba nikt nie zaprzeczy. Parę przecznic od mojego domu jest hotel gdzie Rosjanie mieszkali i pod którym dostali wpierdziel jak wychodzili, a byli to zwykli ojcowie z dzieciakami, to wiem z bezpośredniej relacji. Więc dajcie sobie spokój z obroną tego bydła
Tak to chyba jest, jak dziewczyna cie nie chce, książki cie nudzą, a i czytać za dobrze nie potrafisz, a wszyscy koledzy bawią się w jakieś "zakładanie rodzin", "kariery". Nudno, jakaś rozrywka dla kretyna też musi się znaleźć.
inb4: kibole mają wielodzietne rodziny, są założycielami czołowych spółek na Forbes100 i w dużej mierze zasilają kadrę profesorską na polskich uczelniach.
@aes_sedai: Zobacz TOP 2 - najlepiej sprzedająca się Książka w Polsce (2012) na drugim miejscu http://bestsellery.net/ Niedawno do księgarń trafiła książka "Jestem kibolem" i w ciągu niespełna dwóch tygodni wskoczyła na listę najlepiej sprzedających się tytułów w Polsce! Cały nakład został wyprzedany, wydawnictwo już szykuje dodruk. Nie ty gardzisz nimi, lecz oni Tobą.
@marcin-: Nie sugeruję dla kogo, ale na profilu fb wypowiadają się różne osoby od profesorów przez studentów do zwykłej ciemnej masy. W przetoczonym fragmencie nie wiem czego chcesz się doszukać, skoro jest to o kibicach to czego się spodziewałeś, że będzie opisywał o adrenalinie przed przekopywaniem rządek z marchewką.
@marcin-: Po cóż miałbym bywać regularnie na meczach Premierhsip? Oczywiście, że nie bywam, ale nie określam się też jako "wielki fan", bo do ciebie pasuje od biedy sformułowanie "widz".
I nie rozumiem celu w jakim notorycznie pytasz mnie o "wielkich pisarzy", którzy "byli fanami piłki i o tym pisali". Nie wiem, nie znam, nie interesuje mnie to. Zdecydowanie bardziej wolę analityczne i socjologiczne podejście, o którym możesz poczytać w książkach dwóch
Jakim trzeba być ##$@#em, żeby tak postępować... I jakim trzeba być ##$@#em, żeby ich bronić. Tak, piszę o tych wszystkich normalnych kibicach, którzy z taką lubością nazywają się kibolami.
Komentarze (244)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Jak tchórzysz przed walką to przynajmniej się do tego przyznaj a nie dorabiasz ideologię o "głupich kibolach".
Kibole to ostatni którzy poszliby jeszcze walczyć gdyby wybuchła wojna, a takie dziewczynki jak wy pochowałyby się pod spódnicami matek.
I nie rozumiem celu w jakim notorycznie pytasz mnie o "wielkich pisarzy", którzy "byli fanami piłki i o tym pisali". Nie wiem, nie znam, nie interesuje mnie to. Zdecydowanie bardziej wolę analityczne i socjologiczne podejście, o którym możesz poczytać w książkach dwóch
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora