Piraci wyciągają Somalię z biedy
Choć świat robi co może, by walczyć z somalijskimi piratami, to dla mieszkańców nadmorskich wiosek piraci to bohaterowie. Somalijczycy wreszcie mają gdzie pracować, a porywacze statków uczciwie im płacą. Do tego pieniądze z okupów pozwalają odbudować zniszczone miasta i zapewnić dzieciom przyszłość.
anak45 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 74
Komentarze (74)
najlepsze
Ale do cholery co ci ludzie mają robić?! Czekać na pomoc?! i w tym co napisałeś, jest całe sedno problemu.
Otóż przez kilkadziesiąt lat państwa zachodu waliły w biedne kraje afrykańskie miliardy dolarów. Na około widziałeś białe ząbki uśmiechniętych murzyniątek i ich matek dźwigających worki z mąką. Twoje naturalne poczucie altruizmu budziło w Tobie zadowolenie, że bogaty zachód nie jest jednak tak do końca zepsuty i są dobrzy ludzie, którzy pomagają głodującym.
W
No jakoś w innych krajach ludzie potrafili zbudować dobrobyt w oparciu o uczciwą, ciężką pracę. Poradzili sobie z tym Europejczycy posiadający zjawisko zimy mogące im rozwalić plony przymrozkami, a biedni Somalijczycy muszą żyć z grabieży. Oj bo się popłaczę.
Tak czy inaczej jest tam taki rozpierdut głównie dlatego że była tam wojna domowa, kryzys gospodarczy i w ogóle ludność nie może się dogadać bo każda grupa etniczna chce rządzić resztą. Tłukli się tam kałachami jak głupi, tylko ciekawe skąd je mieli. Polecam poczytać o historii Somalii na
drozszy transport przelozy sie na wyzsze ceny produktów z Azji...
http://en.wikipedia.org/wiki/Image:FSM_Pirates.png