Znalazłeś skarb? Nie licz na nagrodę

Podczas spaceru nad jeziorem w Borzygniewie nauczycielka z Gniechowic znalazła pięściak – przedmiot, którym polowano 300 tysięcy lat temu. Później w tym samym miejscu znalazła przęślik. Kobieta przekazała przedmioty do muzeum w Sobótce. Niestety nie otrzymała żadnej nagrody.

[A.....q]

Znalazłeś skarb? Nie oddawaj. Trzeba było go sprzedać zamiast przekazywać.

[N.....y]

@Adrianq:

Jaki skarb? Pięściak?

Litości.

[FELIX90]

@marcin-:

To co w artykule to żaden skarb. Nic nadzwyczajnego. Zwyczajne podziękowanie dostanie, albo sam protokół przekazania. Nie przesadzajmy, że za każdą pierdołę należy się nagroda.

[a.....k]

"Jest jednak warunek, że trzeba go znaleźć przypadkowo. Od chwili zgłoszenia służby konserwatorskie rozpoczynają dochodzenie, aby ustalić wszystkie fakty. "

Wiem, powtarzalem to juz 1000 razy, ale nie moge nadal wyjsc z podziwu jak p$@%@!%nietym krajem jest Polska.

[LostHighway]

Cholera mnie strzela jak takie rzeczy czytam... Baba pracuje w budżetowcze, więc nagroda jej się należy jak psu micha :)

[N.....y]

No już kurde ludzie nie przesadzajcie. Kobieta znalazła kamień i spodziewałam się nagrody? Pięściak to żaden rarytas. Są miejsca gdzie leży ich na kopy.

Poza tym skąd autor artykułu wie ze używał go Neandertalczyk? Tego się nie da ustalić oglądając sam kamień, trzeba przebadać stanowisko, a dla jednego pięściaka nie opłaca się archeolologowi nawet z domu wychodzić.

Dalej autor po raz kolejny wykazuje się wysokim poziomem ignorancji sugerując że pięściak mógł służyć

[a5x4]

@Najwyrekawiczkowajniejszy: ona znalazła kamień a ty spodziewałaś się nagrody, tak?

[Mete]

Michal z klanu tez znalazl i mu nic nie dali w zamian :(

[Zenon_Zabawny]

@Mete: No właśnie, "Klan" to taki serialowy wykop. Teraz można się np. dowiedzieć jak to jest z zawieraniem małżeństw przez niepełnosprawnych, AMA schizofrenika i jak wygląda odbiór nagrody w Lotto.

[polaczko02]

W Polsce jest takie prawo, że jak znajdziesz skarb, złote monety czy coś takiego, to od razu należy on do Państwa i nie można mieć praktycznie żadnych roszczeń do znaleziska, przez to mało osób się przyznaje że coś znalazło czy wykopało. Niedawno był przypadek, jak poszukiwacze skarbów, a dokładniej statków handlowych znaleźli jakiś znany okręt marynarki brytyjskiej, gdzie na pokładzie było dużo srebra i innych grajdołów, co się stało z nim ?

[Adonix]

Skarbów się nie oddaje...

[R.....d]

Pięściakami polowano? Nie wydaje mi się, ale niech się jakiś archeolog wypowie, bo nie pamiętam już.

[a5x4]

@RudiRud: to po $$!% się odzywasz?

[Tym]

"Skarb ma stawać się współwłasnością po połowie znalazcy i właściciela nieruchomości, na której był. Tylko gdy ma znaczniejszą wartość naukową lub artystyczną, nabędzie go Skarb Państwa, a znalazcy przypadnie nagroda."

http://www.wykop.pl/link/1140655/prawo-dla-znalazcow-a-przeciw-zlodziejom/