Apel młodego człowieka: "Pozwólcie mi umrzeć" - mamy prawo zmuszać go do życia?
"Nazywam się Adam Bogacki, skończyłem 26 lat. Marzę o dobrej śmierci. Wierzę, że taka istnieje. Urodziłem się z MPD: mózgowym porażeniem dziecięcym czterokończynowym spastycznym. Dziś jestem sparaliżowany od pasa w dół. I prawie niewidomy. Często wymiotuję z bólu."
X.....a z- #
- #
- #
- #
- #
- 173
Komentarze (173)
najlepsze
Ja zawsze powtarzałem że gdyby mnie spotkało coś takiego to chciał bym umrzeć. Nie tylko po to by nie cierpieć ale po to by moja rodzina mogła zapomnieć o całej sprawie i ruszyć dalej ze swoim życiem
@pococimojlogin:
@pococimojlogin:
I co? podejdzie do szafki i weźmie żyletkę? Albo może poprosi mamę żeby mu podała?
Jeszcze powinien poprosić żeby przypadkiem przez najbliższe 3 godziny nikt do niego nie zaglądał.
Kraj w którym odbiera się człowiekowi wolność nawet jeśli chodzi o jego życie - nie jest dobrym krajem. Przykro mi, ale NIKT nie ma prawa decydować o czyimś życiu poza posiadaczem tego życia. Kto chce nakazywać innym czy mogą umrzeć, choć ktoś pełni świadomy tego pragnie jest nikim innym jak tyranem i moralną miernotą która chce budować poczucie własnej dobroduszności na bezdusznych, nieludzkich nakazach
- Gdzie dziś iść na impre?
- Czy uda się dziś zaliczyć foczkę?
- k%!%a poplamiłem koszulkę adidasa - moje życie to tragedia!
Otrząśnij się i zobacz ile możesz zrobić w życiu.
http://data.whicdn.com/images/20976698/demotivational-posters-first-world-problems_large.jpg
I co w tym złego, kazdy ma inne problemy, to taki luzak ma sobie znajdować problemy, żeby był hardkorem i nie przejmował się pierdołami? Tak już jest w życiu, że jak ktoś np. jest biedny to chce tylko coś do jedzenia dobrego, jak stanie się bogaty to po paru latach już to nie jedzenie będzie dla niego problemem, a potrzeba posiadania lepszego samochodu etc. Nie ma w tym nic nienormalnego.
w dzisiejszych czasach i po ten dar wyciągają ręce, negując kolejny wielki dar, a mianowicie wolną wolę
@Wojti166: Chyba, że leżysz zanurzony w ciepłej wodzie, w srebrnej wannie, a do śmierci przygrywa Ci kwartet smyczkowy "zimę" Vivaldiego ;)