ciekawe, że według anegdoty (potwierdzonej poniekąd historycznie) historia współczesnej medycyny zaczyna się od protestu dwóch lekarzy (iluminatów XIX w nauki) którzy twierdzili, że chcąc być uczciwymi mogą swoim pacjentom przepisać jedynie dwie rzeczy:
- lewatywę (ogólnie dobrą na wszystko)
- aspirynę lub brom (na ból głowy )
oko żaby, pijawki i puszczanie krwi przestały wyglądać na skuteczne medykamenty. I niby nic, a tak to się
@iryss: Ostatnią "dużą" zmianą we współczesnej medycynie było rozpoczęcie debaty na temat etyki po wojnie (Kodeks Norymberski i jego następstwa) oraz upowszechnienie podejścia "Evidence based medicine", czyli medycyny opartej na faktach i zdobytych doświadczeniach.
@scyth: dokładnie, zwłaszcza to o faktach i doświadczeniu brzmi obiecująco. To jest to o czym pisałem poprzednio, o naukowo ustalone działanie i empirycznie potwierdzone skutki
@iryss: Doświadczeniu nie w sensie doświadczenia lekarza, a naukowych eksperymentach potwierdzających skuteczność danej terapii. Pisałem o tym troszkę tu.
Jeśli kogoś interesuje nowozytna historia medycyny (od XVIII w), polecam książki Jurgena Thorwalda "stulecie chirurgów" oraz "godzina chirurgów". Thorwald skupia sie na chirurgii, na poczatkach antestezji, antyseptyki, etc. Czyta sie jednym tchem, napisana fajnym, lekkim piórem:)
Komentarze (6)
najlepsze
ciekawe, że według anegdoty (potwierdzonej poniekąd historycznie) historia współczesnej medycyny zaczyna się od protestu dwóch lekarzy (iluminatów XIX w nauki) którzy twierdzili, że chcąc być uczciwymi mogą swoim pacjentom przepisać jedynie dwie rzeczy:
- lewatywę (ogólnie dobrą na wszystko)
- aspirynę lub brom (na ból głowy )
oko żaby, pijawki i puszczanie krwi przestały wyglądać na skuteczne medykamenty. I niby nic, a tak to się