@exec: Dokładnie. To dobry system, bardzo "przyjazny" dla ścisłowców. Problemem mogą być kwalifikacje humanistów, niektórzy z nich, niestety muszą znać pewną wiedzę na pamięć. Dlatego szkolnictwo nie powinno być w żaden sposób regulowane (może pierwsze kilka klas podstawówki, bo jednak czytać i pisać każdy powinien umieć)....prawnik -> wkuwa, inżynier -> myśli. Nie da się całego systemu oprzeć tylko na jednym albo tylko na drugim.
@exec: czy wy w ogóle czytacie co zakopujecie? Dla tych, dla których kliknięcie w link jest za trudne zrobię copy-paste:
Profesor do młodych, wykształconych bezrobotnych: Zostaliście oszukani
Drodzy Młodzi Przyjaciele. Czuję się w obowiązku zwierzyć się Wam z bardzo przykrej tajemnicy. Nie jesteście - większość z Was - dobrze wykształceni, a jedynie tak Wam się wydaje. Zostaliście oszukani najpierw przez nauczycieli, a potem przez wykładowców - wyznaje Jan Stanek, profesor fizyki z Uniwersytetu
Komentarze (5)
najlepsze
Ten sam problem, ludzie aplikują na
Profesor do młodych, wykształconych bezrobotnych: Zostaliście oszukani
Drodzy Młodzi Przyjaciele. Czuję się w obowiązku zwierzyć się Wam z bardzo przykrej tajemnicy. Nie jesteście - większość z Was - dobrze wykształceni, a jedynie tak Wam się wydaje. Zostaliście oszukani najpierw przez nauczycieli, a potem przez wykładowców - wyznaje Jan Stanek, profesor fizyki z Uniwersytetu