Jak byłem trochę młodszy od tych ośmiolatków, to wrzuciłem z kolegą biedronkę do szklanki z wodą i patrzyliśmy czy potrafi pływać, gdy okazało się, że jednak nie, wypuściliśmy ją (żyła) zobaczyła to moja mama, wstyd mi było chyba z pół roku, ale trzeba mieć naprawdę nasrane w głowie żeby zrobić takie coś z kotem...
@ngi_: Jestem w stanie zrozumieć, że dziecko nie zdaje sobie sprawy, że przywiązanie kotu puszki do ogona to nie jest dobry pomysł, ale wsadzenie go do mrowiska? Przecież on musiał strasznie jęczeć z bólu? Jak te dzieciaki mogły to znieść?
Nie mogę tego zrozumieć jak ktoś może zadawać cierpienie dla zabawy, nawet jeśli ma 8 lat, a gdy pomyślę o otoczeniu, które miało to w "głębokim poważaniu" to nasuwa mi się cytat:
Najgorszym naszym grzechem wobec bliźnich nie jest nienawiść, ale obojętność.
@antros: Dzieciaki można wytłumaczyć złym wychowaniem lub niedojrzałością emocjonalną/umysłową. Wśród pewnego procenta dzieciarni w tym i podobnym wieku, takie "zabawy" zawsze stanowiły problem. Od tego są jednak rodzice, którzy powinni uświadomić konsekwencje takich zachowań. Możliwe, że dzieciaki zrobiły to bo nie czuły, że będą za to ukarane.
Natomiast zachowanie dorosłych:
Cała wieś, nauczyciele, uczniowie, sąsiedzi wiedzieli o zajściu - nikt nie pochylił się nad zwierzęciem, nikt nie wezwał pomocy choć
@doktor_szron: Dokładnie. Chyba każdy RAZ zrobił jakąś głupią rzecz w dzieciństwie.
Mieszkanie na wsi się różni od życia w mieście...
Mój pies w sumie zagryzł koło 10 (tyle znaleźliśmy) bezpańskich kotów, które wdarły się na mój teren. I jakoś nikt nie robił z tego wielkiego wydarzenia, nie było wielkiego oburzenia wielkich obrońców zwierząt, którzy nigdy nic dla nich jak zwykle nie
po całości doj%##ć bez zmiłowania zarówno dzieciakom jak i opiekunom którzy do tego dopuścili tak" dla zasady, ku wiecznej pamięci i ku przestrodze dla przyszłych pokoleń"
@lkzb: "Cała wieś, nauczyciele, uczniowie, sąsiedzi wiedzieli o zajściu - nikt nie pochylił się nad zwierzęciem, nikt nie wezwał pomocy choć po ucieczce z mrowiska kot błąkał się po okolicy. Nikomu nie było żal Maćka, który prawie skonał w męczarniach."
Komentarze (293)
najlepsze
Przyjeżdża turysta do bacy i się go pyta:
- Baco masz dzieci?
Baca
Z
Natomiast zachowanie dorosłych:
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz z Księgi Gości
Szatan 9 maja 2012 - 23:32
Dziewczynki, zapraszam do mnie małe sadystki, Hitler was polubi.
tylko właśnie bez sensu jest zdanie @maciek_gi: bo co ma do rzeczy to ile ten kot ma lat...
Co mieli zrobić rodzice? Nakrzyczeć i patrzeć jak im dzieci odbierają ludzie pokroju lewackiej propagandy?
Mieszkanie na wsi się różni od życia w mieście...
Mój pies w sumie zagryzł koło 10 (tyle znaleźliśmy) bezpańskich kotów, które wdarły się na mój teren. I jakoś nikt nie robił z tego wielkiego wydarzenia, nie było wielkiego oburzenia wielkich obrońców zwierząt, którzy nigdy nic dla nich jak zwykle nie
widocznie pominąłeś czytając tekst