Nie wiem czy kojarzę dobrze fakty, ale czy przypadkiem wybuch drugiej bomby nie był spowodowany życzeniami noworocznymi przesłanymi na komórke od operatora?
Prawdę mówiąc byłbym ostrożny. Z jednej strony sami podkreślacie, że to Rosja, a z drugiej podsycacie emocje wobec tej być może wrzutki na islamistów. Może chodzić tu tylko stwarzanie atmosfery zagrożenia i szukanie pretekstu do kolejnych działań w Dagestanie. Już nie raz kreml w ten sposób działał. Wszak w artykule piszą, że potwierdziło się, że ci terroryści powiązani są z grupą ekstremisrów Ibrahima Daudowa, czyli bojowników na rzecz Dagestanu.
Komentarze (8)
najlepsze