Z meczu Wisła - Cracovia wyszedłem brudny
Kiedy ktoś mnie pyta, czy na polskich stadionach jest już bezpiecznie, odpowiadam: - No jasne, już od wielu, wielu lat! Gdy dopytuje, czy na mecz może wreszcie zabrać syna, mówię: - Ależ oczywiście, nic mu się nie stanie. Po meczu Wisła – Cracovia będę starał się unikać podobnych deklaracji
uknot z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 253
Komentarze (253)
najlepsze
A widziałeś kiedyś, żeby kibiców siatkówki/koszykówki/piłki ręcznej musiało pilnować tylu policjantów z tarczami? A słyszałeś, żeby kibice siatkówki demolowali pociągi i kilkakrotnie zaciągali hamulec ręczny? Albo że kibice siatkówki próbowali wykoleić pociąg z kibicami drużyny przeciwnej?
Komentarz usunięty przez moderatora
@dondon: Ty z tego wyrosłeś. Inni nie.
Ja po prostu dorosłem i zdałem sobie sprawę jakie żenujące jest obrażanie co chwilę przeciwnego klubu. Każdy średnio rozgarnięty i kulturalny dorosły człowiek to widzi. Ja nie wyrosłem z kibicowania. Po prostu nie widzę powodu by za każdym razem krzyczeć: "strzelcie k$#$om gola" i tym podobne.
Nie lepiej wspierać własny zespół i docinki zostawić dla jednego, maksymalnie kilku znienawidzonych (z jakiś sensownych powodów) klubom. I to też w ograniczonej
Zakompleksiona nora ze słabymi płacami (i mówię to nawet z perspektywy
a)jeśli szybko biegasz to biegniesz jak najszybciej.
b)jeśli się dobrze bijesz to
@Volos Kto mu dał/nie zabrał szczekaczki?: