Niemiecki szpieg. Powietrzne walki nad Kłajem cz. II.
Pomyślne, choć twarde lądowanie na „własnym terenie” było początkiem kolejnych kłopotów Polita ppor. Wacława Króla. Rodacy nie powitali obrońcy nieba z otwartymi ramionami.
mariuszmm z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- Dodaj Komentarz