O zawartości nie będę się wypowiadał, bo nie miałem jeszcze "Historii" w ręku, ale pewne fakty są tutaj zdecydowanie nadinterpretowane.
Ewentualny dodruk nie oznacza, że nakład się sprzedał (zresztą nikt z wydawnictwa tak nie stwierdził), ale że są problemy z dostępnością w mniejszych miejscowościach, które wynikają najprawdopodobniej z błędów w kolportażu (czego wydawca tez nie ukrywa).
Druga sprawa - powodzenia wydawnictwa nigdy nie ocenia się po sprzedaży pierwszego numeru. Tak ew. można
@NapalInTheMorning: Poza tym, gdyby o sukcesie mówiły jakieś niezależne organizacje badające popularność i sprzedaż prasy to bym zrozumiał. A tutaj sami autorzy chwalą się swoim dziełem - to normalne, że tak robią, ale trudno na podstawie takich informacji oceniać sprzedaż miesięcznika.
Wiem, że to sarkazm z twojej strony, ale niestety nie mogę się powstrzymać. :D Na okładce jest komuch żydowskiego pochodzenia i morderca Polaków, dyrektor Departamentu Śledczego MBP niejaki Józef Różański.
Numer kupiłem na poczcie. Póki co przeczytałem jeden artykuł i chyba natrafiłem na jakiś najgorszy bo to się okazała reklama jakiejś książki... Mam nadzieję, że inne artykuły są bardziej merytoryczne i coś się z nich dowiem. Mogłoby też być trochę więcej tekstów z dawniejszych czasów, ale rozumiem nacisk na XX .
Komentarze (188)
najlepsze
Ewentualny dodruk nie oznacza, że nakład się sprzedał (zresztą nikt z wydawnictwa tak nie stwierdził), ale że są problemy z dostępnością w mniejszych miejscowościach, które wynikają najprawdopodobniej z błędów w kolportażu (czego wydawca tez nie ukrywa).
Druga sprawa - powodzenia wydawnictwa nigdy nie ocenia się po sprzedaży pierwszego numeru. Tak ew. można
Wiem, że to sarkazm z twojej strony, ale niestety nie mogę się powstrzymać. :D Na okładce jest komuch żydowskiego pochodzenia i morderca Polaków, dyrektor Departamentu Śledczego MBP niejaki Józef Różański.
Bardzo ciekawy (choć szkoda, że taki krótki) jest artykuł o polskim czołgu 7TP i jego niemieckim odpowiedniku Panzer II.
Również temat bezkarności ubeków jest ciekawy, choć przykro się człowiekowi robi jak to czyta...