Zamiast na badania dopalaczy wydawali pieniądze na paliwo, komputery i drukarki
Kompromitacja państwa w walce z dopalaczami. Sztandarowa akcja rządu Donalda Tuska sprzed dwóch lat legła w gruzach przez Główny Inspektorat Sanitarny - ustalili reporterzy RMF FM i Wiadomości TVP. Pieniądze z rezerwy celowej na badanie zabezpieczonych próbek dopalaczy w dużej części...
iryss z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 84
Komentarze (84)
najlepsze
1. Tusk miał swoją aferę wyborczą w której wyszedł na białego rycerza u moherów
2. GiS i inni dostali swoją kasę i niektórzy mogli "wyjeździć 700tyś zł" w 2 miesiące (czyli kasę za kilkanaście albo kilkadziesiąt lat pracy jednego podatnika)
3.
Jeśli byłoby tak jak mówisz i faktycznie jest to zupełny bubel prawny, niezgodny z konstytucją - czemu nie ma pierwszego odważnego, który zaczyna zarabiać pieniądze i czeka aż mu się do tyłka dobiorą, żeby móc zaskarżyć tę ustawę i dalej zarabiać (całkiem niezłe) pieniądze na dopalaczach?
Komentarz usunięty przez moderatora
W życiu podobnie - większość jedzie po urzędasach, a ci których np. ktoś z rodziny jest urzędnikiem - milczą. Bronić nie ma sensu. Mogą co najwyżej wyciągać kilka dobrych przykładów.