Każdy przypadek jest inny, ale było już kilka samobójstw "kontrolowanych", jak na przykład przy porwaniu Olejnika. Dobrze że chociaż czasami prokuratorzy się tym interesują "wypadkami" w więzieniach. Poza tym po prokuratorach jest jeszcze sąd, więc głęboko wierzę, że niewinny siedzieć nie pójdzie.
A tak w ogóle to po co przejmować się tym, że jakieś ścierwo skróciło swoje życie? Odpadną koszty utrzymania, a i jest pewność, że więcej szkody społeczeństwu nie zrobi.
Komentarze (45)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Michał Zagłoba, rzecznik Okręgowego Inspektoratu Służby Więziennej w Białymstoku."
Ciekawe gdzie powiesił się na stałe.