PAN: Nie ma dowodów na globalne ocieplenie. Wajrak: to naukowi szarlatani
![PAN: Nie ma dowodów na globalne ocieplenie. Wajrak: to naukowi szarlatani](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_O4FI3lvCA2WDcMbftWKZ8O6sSRm5N0m4,w300h194.jpg)
Ostrzeżenia dotyczące globalnego ocieplenia stawiają na baczność polityków i aktywistów środowiskowych. Podważa je jedna z najbardziej renomowanych instytucji naukowych w Polsce - Polska Akademia Nauk. To naukowi szarlatani - mówi o nich dziennikarz "GW" Adam Wajrak.
![breeder](https://wykop.pl/cdn/c3397992/breeder_379b9668fa,q52.jpg)
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 227
Komentarze (227)
najlepsze
Eh... być może dlatego właśnie są renomowanymi naukowcami, panie Wajrak!
W trakcie budowy ekolodzy oprotestowali budowę, ze względu na przelatujące ptaki, przez miejsce gdzie miało powstać centrum handlowe. protestowali, protestowali, aż dostali grubszą kasę za to by nie wstrzymywali budowy. Ekolodzy oczywiście po wpływie na konto organizacji odstąpili od protestów. Tak naprawdę daleko gdzieś mieli te ptaki, chodziło o kasę. Organizacja mając wpływ
Komentarz usunięty przez moderatora
a bezczelnośc pismaków gw zdobywa nowe szczyty gość ośmiela się nazywać szarlatanami grono profesorów w sytuacji gdy oni nawet nie negują ale tylko poddają w wątpliwość pewne tezy.
Za to pan Wajrak jest, jak mniemam, profesorem klimatologii?
"Żaden poważny klimatolog panu nie powie, że globalnego ocieplenia nie ma. To jest kompromitujące, że w ogóle z takie głosy się w Polsce pojawiają. Nasi naukowcy zatrzymali się na publikacjach z lat 60. A mamy program na Antarktydzie, który pokazuje, że stężenie CO2 nie było tak wysokie od 600 tysięcy lat. Oni nie są po prostu na bieżąco z naukowymi publikacjami."
Tym stwierdzeniem pan Wajrak sam się skompromitował.
Po pierwsze,
nie oceniaj naukowca nie będą nim, to mogą robić tylko inni naukowcy
a takie pismaki jak ty to jedynie od szczania są
A jak inaczej nazwiesz naukowca, który opowiada bzdury i podpiera się przy tym autorytetem poważanej instytucji naukowej?
Jak się ma handel emisjami do świetlistej idei ograniczania emisji dwutlenku węgla?
Dlaczego były wiceprezydent USA kraju który ma w dupie ograniczanie emisji twierdzi ze mamy obniżać emisje ponosząc ogromne koszty?
Czyżby chodziło o pieniądze ? Przypadek ? Nie sądzę.