Pracownik banku oszukiwał na sprzedaży złota - padłem jego ofiarą
Sztabki kupowane w październiku, na początku grudnia sprawa złożona na policję, w styczniu wydała ona numer RDS, a po ok. 2 tygodniach Allegro oddało pieniądze. Rada dla kupujących: gdy pojawiają się negatywne komentarze - NIE MA NA CO CZEKAĆ. Dużo osób nie dostało zwrotu kasy, bo dali się zwodzić.
kopaczrowow z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 110
Komentarze (110)
najlepsze
Fuck logic!
Podczas zamawiania sztabek miał 0 negatywnych komentarzy na ok. 300 (albo 390?) pozytywów. Kilka dni po przelaniu kasy - zaczęły wypływać pierwsze komentarze. Koleś wisiał niektórym złoto od kilku miesięcy, a mimo wszystko "sprzedawał" dalej. Bardzo miły przez telefon, który po czasie przestał odbierać.
Gdy udało się do niego dodzwonić, mówił o święcie narodowym w Czechach i opóźnieniach z tego powodu, że wtedy właśnie składał zamówienie (to było wytłumaczenie, dla napływających negatywów). Z moim zamówieniem miało być wszystko OK - podobno zmienił dostawcę i ściągał złoto z Australii. Prosił o wstrzymanie się z pójściem na policję, ponieważ łatwiej zdobędzie złoto będąc na wolności.
Niektórzy
Przy rozmowach z nim nigdy nie wiedziałem czy zrobił to celowo czy sam jest na przegranej pozycji.
Szczyt głupoty albo cwaniactwa, zależy z której strony się patrzy.
A mimo wszystko ludzie to robią.