Przede wszystkim kolor to nie promieniowanie elektromagnetyczne, tylko wrażenie jakie powstaje w naszej głowie pod wpływem tego promieniowania. Każdy widzi kolory trochę inaczej, a nad scisłym opisywaniem kolorów głowimy się już od jakiegoś czasu. To, że w widmie światła słonecznego składowa odpowiadająca kolorowi zielonemu ma największe natężenie kompletnie nic nie znaczy. Ponieważ takie światło towarzyszy nam od początku istnienia naszego gatunku, w procesie ewolucyjnym nasze oczy odpowiednio się do tego dostosowały. Na
@SillyCat: Wiem o tym, miałem na myśli (i tak napisałem) ogólną właściwość oka. Rozumiem, że to pisanie o zielonym słońcu to trochę taka prowokacja do dyskusji o kolorach. Chyba udana, bo z komentarzy wynika, że w tym temacie jest pare niedomówień.
@ttl: Musze Cie zmartwic. Ludzkie oko jest najbardziej wrazliwe na zielen... Z tego wlasnie powodu zielony laser jest dla nas taki paskudny... Ale dobrze glowkujesz, ;)
Słyszałem o tym, że tuż przed zniknięciem za horyzontem słońce na moment robi się... zielone, ale do tego potrzebne jest spokojne morze aż po horyzont. Wynikiem takiego koloru słońca jest specyficzne ugięcie promieni słonecznych w atmosferze.
@Kempes: Ciekawiej się robi jak zdasz sobie sprawę, że gdy widzisz słońce na horyzoncie - to w rzeczywistości już dawno go tam nie ma. Jest za linią horyzontu (gdyby nie było atmosfery to byś już tego słońca nie widział). Wszystko przez załamanie w atmosferze. Taka dewiacja kątowa może wynosić kilkanaście stopni (chyba do 30 stopni gdy kąt słońca jest blisko 90 stopni).
SillyCat: "Kolor to jest promieniowanie magnetyczne o danej długosci fali" - Przyjmując na wstępie taką definicję, jak wytłumaczysz fakt istnienia koloru purpury, będącej mieszaniną fali czerwonej i niebieskiej? Długość fali, to tylko długość fali. Kolor to jest wrażenie, powstające w mózgu. Po drodze są jeszcze receptory oka (czopki i pręciki) wrażliwe na różne długości fali w różnym stopniu. Efekt jest taki, że dla człowieka wrażenie identycznego koloru mogą wywoływać różne zestawienia widmowe
@SillyCat Więc twierdzisz że jak Słońce wyprodukuje więcej energii np. w spektrum zielonym niż czerwonym to znaczy że jest bardziej zielone niż czerwone??? Co za głupoty... Przede wszystkim odbieranie barw wynika z budowy oka i trzech rodzajów receptorów wrażliwych na różne zakresy promieniowania EM - maksima przypadają na kolory: niebieski, zielony i czerwony. Jak receptor "zielony" aktywuje się przy określonej energii, to nie znaczy, że receptor "czerwony" potrzebuje dokładnie takiej samej energii
@KtosKtoSamNieWiesz: Z tym czerwonym kolorek lampek, to nie chodzi o oszczędność energii. Czerwone światła na statku to zwykłe białe żarówki przesłonięte czerwonym kloszem, więc nie ma tu oszczędności energii, tylko filtr. Podobnie diody nie są czerwone, bo oszczędne dla akumulatora, tylko dlatego, że są najtańsze w produkcji ze względu na użyty rodzaj półprzewodnika (niebieskie najdroższe), a ich kolor świecenia nie zależy od obudowy jak w żarówkach.
Dziwne, nadmienię tylko, że to przez to, że promieniowania "zielonego" roślina nie pochłania, to roślinność jest na Ziemi zielona. Jeśli gdzieś kiedyś dotrzemy na planetę gdzie rośliny odrzucają promieniowanie w ultrafiolecie czy podczerwieni, to najpewniej zastaniemy fioletową czy czerwoną trawę i takie same drzewa.
Edit: Może wliczając zieleń, tego światła byłoby za dużo i dlatego je odbija? Ktoś wie jak to wytłumaczyć?
@grucha_: nadfiolet i podczerwień nie maja nic z barwą wspólnego, bo są to fale niewidzialne dla ludzkiego oka, nie można kojarzyć podczerwieni i nadfioletu z kolorami czerwonym i fioletowym bo za wszystkie kolory na ziemi odpowiedzialne są fale z zakresu światła widzialnego, składającego się na światło białe.
Słońce ma taki kolor jak go widzą nasze oczy i mózg, bo kolor to właśnie interpretacja długości fal przez oczy i mózg. Słońce jest zatem białe bo ta mieszanka fal jest przez nas widziana na biało.
@PanDzikus: Słońce jet przez nas widziane (przynajmniej przez większość) na żółto nie biało! Biały to jest Syrisz czy Wega, a np. gwiazda widziana przez nas jako pomarańczowa to chociażby Arktur.
Komentarze (121)
najlepsze
A teraz jeszcze co by było, jakby dodawał, że Słońce jest zielone? :)
Komentarz usunięty przez moderatora
Edit: Może wliczając zieleń, tego światła byłoby za dużo i dlatego je odbija? Ktoś wie jak to wytłumaczyć?