Wystarczyło wsadzić w kontener i do Norwegii, tam mają niedobór masła, sprzeda się jak świeże bułeczki (a nawet z bułeczkami)....Tylko tak się zastanawiam, po co im była do takiej ilości masła papryka w proszku?
@ydoom: Niedawno był kryzys w Norwegii, bo brakowało masła, co było dosyć dziwne biorąc pod uwagę, że jedno z bogatszych krajów Europy ma problem z jednym z podstawowych produktów spożywczych.
Nie jest to specjalnie trudne, 1,6t to niespełna 2 palety, przy większym załadunku taki numer przejdzie bez niczego. Pytanie tylko skąd oni wezmą tyle chleba żeby to posmarować.
@JaVer: Po tych czołgach kradzież zwykłego masła to drobnostka. I jeszcze ten tytuł o "niewyobrażalnej kradzieży". Heh. Najwyraźniej autor bardzo malutko widział i za wiele nie słyszał w swym, jak domniemam krótkim życiu, bo jak świat długi i szeroki, od zawsze pracownicy wynosili surowce, produkty z miejsca pracy.
bo jak świat długi i szeroki, od zawsze pracownicy wynosili surowce, produkty z miejsca pracy.
@choleryk: Właśnie w tym problem, że są miejsca na świecie, gdzie takiej praktyki nie uświadczysz. Polska plus parę innych miejsc, są tutaj przeciwwagą: tutaj wszystko się przyda. Choćby i fabryka gówna w pozłotce była, to jak nie upilnujesz, ktoś i tak coś wyniesie. :)
@nehsi: Znam zakład, z którego zginęło więcej kluczy 13. niż jest pracowników. A klucze mają niby tylko mechanicy, którzy stanowią 10% załogi. Teraz każdy mechanik ma tylko jeden każdego rozmiaru (jak potrzebuje drugiego musi pożyczyć od kolegi) i jak go zgubi to musi go odkupić. A dalej zdarza się, że giną im narzędzia ze skrzynek.
Komentarze (28)
najlepsze
Czyli, że wcześniej były większe?
grupy przestępczej niż słabo opłacani pracownicy.
Chyba, że to było "masło" z tłuszczem roślinnym...
@choleryk: Właśnie w tym problem, że są miejsca na świecie, gdzie takiej praktyki nie uświadczysz. Polska plus parę innych miejsc, są tutaj przeciwwagą: tutaj wszystko się przyda. Choćby i fabryka gówna w pozłotce była, to jak nie upilnujesz, ktoś i tak coś wyniesie. :)