@MattBK: uprawianie każdego sportu na poziomie wyczynowym wiąże się z bólami związanymi z przeciążeniami na treningach. Profesjonalny sport jest zwyczajnie niezdrowy, każdy.
"Że przełamałam kolejną słabość. Że głowa potrafiła oszukać biedne, zakwaszone mięśnie. Bezcenne. Żaden medal nie dodaje takich skrzydeł." - święta prawda
@hikarukimura: To w ogóle jest ciekawe zjawisko. Swego czasu miałem okazję to mocno zauważać - wielu sportowców na światowym poziomie (jestem skłonny zaryzykować stwierdzenie "wszyscy sportowcy na światowym poziomie") to ewidentni masochiści. Idealne przykłady masochizmu - ciekawe czy któryś z filozofów/psychologów analizował już sportowców pod tym kątem.
"Normalny" człowiek unika mocnego zmęczenia, wyczerpania organizmu, "skatowania samego siebie do granicy bólu, wytrzymałości, itd". W przypadku sportowców, po skończonym treningu kiedy nie masz
@thunderdome: tak dokładnie. Jednak mówisz o krytycznym wycieńczeniu - jaki mają zawodowcy. Ja takie własne "zwycięstwa" najczęściej przeżywam w bieganiu, graniu w piłkę, jeździe na rowerze - kiedy całe ciało mówi mi: stary przestań, po co się męczyć, daj sobie spokój i odpocznij - i już się ma tę ochotę by zwolnić - ale wtedy głos zabiera zacięcie - dasz radę, jak nie ty to kto, a co ci zależy, uda
Przy całym szacunku którym darzę Kowalczyk za jej osiągnięcia, mam wrażenie że ona się trochę nad sobą użala. Nie tylko w tym wpisie, ale chociażby jej rozgoryczenie faktem że Norweżki przyjmują leki na astmę które zwiększają ich wydolność. Ja rozumiem że jest ciężko, ale przecież nikt jej nie kazał zostać biegaczką. Czy ktoś kiedykolwiek słyszał skargi ze strony np. Małysza? A myślę że nie trenował mniej.
@Patiomkin: Pozwolę sobie "delikatnie" sprostować Twój komentarz:
leki na astmę nie zwiększają wcale wydajności.
Bzdura. W przypadku sportów wytrzymałościowych - bardzo pomocne. W przypadku sportów siłowo-wytrzymałościowych (jak np. biegi narciarskie, kajakarstwo) - bardzo pomocne. W przypadku sportów czysto siłowych - pomocne ale w niewielkim stopniu.
Poza tymi sterydowymi, ale takich z wiadomych względów żaden sportowiec raczej nie przyjmuje
Bzdura. Przy obecnym poziomie sportu na świecie kiedy o miejscu na mecie decydują
@StinkyWinky: i sie nie mylisz! leki na astmę podnoszą wydolność oddechowa co wiąże się z większa podażą tlenu do mięśni co z kolei powoduje mniejsze i wolniejsze sie ich meczenie :) i szczerze to powinniśmy sie cieszyć ze Justyna wygrywa z dopingowanymi zawodniczkami :)
@miknan: Na stare lata zmienisz pewnie zdanie. Zwiedzisz Stany, Anglię, dowiesz się kim dla nich są Polacy, przekonasz się że nie wtrącają nic po polsku (ani w innym języku), zaczniesz szanować swój. Wtrącanie obcych wyrazów świadczy o ubogim słownictwie własnego języka i/albo uleganiu tandetnej modzie. Kiedyś modny był francuski, teraz jest angielski. Dla fail compilation nie trzeba nawet główkować, określenie ma swój odpowiednik w naszym języku, po co mówić w innym?
@marcin1333: Co Wy macie do tych materiałów sponsorowanych, że się tak ich czepiacie? Albo coś jest dobre albo nie jest - to, czy ktoś zapłacił za ich umieszczenie nie ma nic do rzeczy. Przypominam również, że wykop nie jest instytucją charytatywną. Obawiam się, że bez reklam skończyłoby się siedzenie na wykopie i musielibyście zająć się odrabianiem lekcji...
Komentarze (44)
najlepsze
"Normalny" człowiek unika mocnego zmęczenia, wyczerpania organizmu, "skatowania samego siebie do granicy bólu, wytrzymałości, itd". W przypadku sportowców, po skończonym treningu kiedy nie masz
Bzdura. W przypadku sportów wytrzymałościowych - bardzo pomocne. W przypadku sportów siłowo-wytrzymałościowych (jak np. biegi narciarskie, kajakarstwo) - bardzo pomocne. W przypadku sportów czysto siłowych - pomocne ale w niewielkim stopniu.
Bzdura. Przy obecnym poziomie sportu na świecie kiedy o miejscu na mecie decydują
Kto chodził na siłownie z chęci doskonalenia siebie samego a nie dla szpanu ten wie o czym pisze Justyna.
Komentarz usunięty przez moderatora
w leadzie, jak tak można.