<strong>„Napiszę do Szymona Majewskiego, jaki to ‘prawdziwy wzór do naśladowania’ promuje”</strong><br />
<br />
<strong>Medialna równia pochyła Banku PKO BP?</strong><br />
<br />
W połowie stycznia br. opisałem precedensowe roszczenie bełchatowskiego biznesmena Leszka Kopczyńskiego, który zażądał od Banku PKO BP 200 mln zł odszkodowania. Przedsiębiorca twierdzi, ze wskutek działań pracowników banku stracił wszystko.<br />
<br />
<strong>ZAŻĄDAŁ OD BANKU PKO BP 200 MLN ZŁ ODSZKODOWANIA</strong><br />
<a href="//www.antyegzekucja.pl/miszmasz-artykuly/banki/1497-zada-od-banku-pko-bp-200-mln-z-odszkodowania" rel="nofollow">opis odnośnika</a><br />
<br />
Sprawą Leszka Kopczyńskiego zajęli się także <strong>dziennikarze z programu Interwencja - Polsat.</strong><br />
<br />
<strong>BANK ZNISZCZYŁ BIZNESMENA?</strong><br />
<a href="//www.interwencja.polsat.pl/Interwencja__Oficjalna_Strona_Internetowa_Programu_INTERWENCJA,5781/Archiwum,5794/Archiwum__News,5800/Bank_Zniszczyl_Biznesmena,1283584/index.html" rel="nofollow">opis odnośnika</a><br />
<br />
W reportażu nadanym przez stację w dniu 7 lutego br., znalazła się między innymi wypowiedź** profesora Witolda Modzelewskiego. **Profesor stwierdził, że szkoda L. Kopczyńskiemu została wyrządzona z winy tego, kto dopuścił się odmowy udzielenia kredytu działając w sposób zawiniony, czyli przez pracowników banku. Profesor dodał, iż odszkodowanie należy się przedsiębiorcy i powinno być wypłacone przez bank.<br />
Cała opinia prawna profesora W. Modzelewskiego znajduje się na stronie Leszka Kopczyńskiego w zakładce_ „Historia zniszczenia”. _<br />
<a href="//leszekkopczynskibelchatow.dbv.pl/viewpage.php?page_id=3" rel="nofollow">//leszekkopczynskibelchatow.dbv.pl/viewpage.php?page_id=3</a><br />
<br />
<strong>Stanowisko banku</strong><br />
W związku z mającą się odbyć w dniu 27 marca rozprawą ugodową (Sąd Rejonowy Warszawa- Mokotów, sygn. Akt: XVI Co 3201/11), Bank PKO BP przesłał swoje stanowisko. Bankowcy odmówili podjęcia rozmów na temat próby ugodowej, uzasadniając to toczącym się postępowaniem karnym przed Sądem Rejonowym dla Łodzi-Śródmieścia, IV Wydział Karny – sygn. akt: IV K 18/02. <br />
_- Bank nie zajmie stanowiska w sprawie do czasu wydania prawomocnego wyroku w powołanej sprawie – można przeczytać w piśmie procesowym z dnia 24 stycznia br. <br />
<br />
<strong>Rozmowa z Leszkiem Kopczyńskim</strong><br />
<br />
Jak odebrał Pan stanowisko banku?<br />
- Jestem zdruzgotany sposobem działania banku. Nie negują sprawy odszkodowania, tylko <br />
ewentualną jego wypłatę uzależniają od zakończenia sprawy karnej. <br />
Zakończenie tej sprawy, zresztą blokowanej ze wszystkich sił przez Bank PKO BP, nie ma nic<br />
wspólnego z moją krzywdą. Również z faktem, że już za miesiąc mogę stracić dom rodzinny.<br />
Bank od 10 lat gra na zwłokę, licząc na przedawnienie się oskarżeń korupcyjnych względem<br />
swoich byłych pracowników. Doszło nawet do tego, że na najbliższą rozprawę ma być doprowadzony przez policję obecny dyrektor Banku PKO BP w Bełchatowie Zbigniew K. Osoba ta, mimo wielokrotnych wezwań przez sąd, nie stawiła się ani razu. <br />
<br />
W procesie karnym kto jest oskarżonym, oprócz Pana?<br />
- W procesie IV K 18/02 oskarżonymi są: Jacek B., przed zatrzymaniem zatrudniony jako <br />
I zastępca dyrektora Oddziału Regionalnego Banku PKO BP w Łodzi, Renata P., była <br />
naczelnik Wydziału Klientów Instytucjonalnych w Łodzi oraz Ryszard K., były naczelnik<br />
Urzędu Skarbowego w Bełchatowie.<br />
To właśnie Jacek B. zażądał ode mnie samochodu Opel Agila, o czym była mowa<br />
w reportażu "Bank zniszczył biznesmena?" nadanym w programie Interwencja - Polsat. <br />
<br />
Bank nie zanegował Pana roszczenia. Dlaczego nie chce się porozumieć?<br />
- Bankowcy z PKO BP świadomie i systematycznie niszą mnie i moją rodzinę. Czynią<br />
tak w zemście za ujawnioną przeze mnie korupcję. Jestem przekonany, że zniszczenie mnie <br />
ma być przestrogą dla innych, iż nie ujawnia się takich rzeczy.<br />
<br />
Słyszałem, że napisał Pan list otwarty do Szymona Majewskiego?<br />
- W akcie desperacji pomyślałem kiedyś o napisaniu listu otwartego do Szymona Majewskiego.<br />
Sądzę, że ten showman nie wie za bardzo, jakiego banku jest twarzą. Ostatnia reklama, w której występuje, była dla mnie dobijająca. Bank przedstawiony jest w niej jako "prawdziwy wzór do naśladowania", "pozytywnie wpływający na polską gospodarkę".<br />
Jak coś takiego słyszę, to nie chce mi się dalej żyć. W moim przypadku było bowiem dokładnie odwrotnie niż w reklamie. PKO BP był antywzorem przyzwoitości, negatywnie wpłynął na moją firmę.<br />
<br />
<strong>Fatalny PR na początku roku</strong><br />
Wydaje się, że największy polski bank fatalnie rozpoczął ten rok medialnie. Zaczęło się<br />
od reportażu Pawła Kaźmierczaka „Pewne jak w banku” (sprostowanie banku opublikowane w dniu 24 stycznia br. w programie „Magazyn Ekspresu Reporterów”). Później „wybuchła” sprawa Leszka Kopczyńskiego podchwycona przez liczne media, a kilka dni temu ukazał się raport „Banki w internecie”, w którym to raporcie wykazano, że Bank PKO BP zebrał, zaraz po Getin Banku, najwięcej negatywnych opinii internautów (listopad i grudzień 2011r.).<br />
Zupełnie niezrozumiałym w takiej sytuacji wydaje się nagłaśnianie przez PKO BP sprawy karnej, w której o korupcję oskarżeni są byli, wysoko kiedyś postawieni pracownicy banku. <br />
<br />
<em>Jan Wels</em><br />
www.miszmasztwojagazeta.pl<br />
<a href="//www.facebook.com/janwels" rel="nofollow">//www.facebook.com/janwels</a>