Dwa razy mnie te k!!%y okradły. Wypłacałem na małej polskiej wsi pieniądze, był tam tylko jeden bankomat. Nigdy nie sprawdzałem bankomatu bo nigdy mnie okradli. Gdy wróciłem do siebie do domu (mieszkam za granicą) i gdy zrobiłem wydruk to okazało się że podp#%!%%!ili mi ponad 2k zł :(. Od razu wymieniłem kartę. Bank wymienił nawet bankomat bo okazało się że było więcej poszkodowanych.Parę miesięcy później. Gdy chciałem wypłacić kasę okazało się że
Hmnmm gdybym był złodziejem to zrobiłbym jeszcze klawiaturę nakladke która zapamięta pin lub wydaje przy każdym z klawiszy jakiś dźwięk (dla każdego inny) a żeby jeszcze bardzo wysokiej częstotliwości żeby tylko mikrofon zakodował a nie ludzkie ucho i gites
Został też opracowany bardzo ciekawy pomysł dot. zmiany w systemach zabezpieczeń PIN karty. Koncepcja polega na dodaniu do PIN fałszywych cyfr. Prosty sposób PIN 4 cyfrowy 1,2,3,4 + 2 dowolne cyfry. Przy aktywacji karty ustalasz które cyfry mają być odczytywane i kodowane przez bank i tak 1,2,8(f),3,2(f),4 - gdzie (f) oznacza miejsce na cyfrę fałszywą. System bankowy zapamiętuje że ma odczytywać pin w transakcjach bankomatowych z pozycji pierwszej, drugiej,czwartej i szóstej. Pozostałe
Na szczęście dzisiaj, dzięki kartom zbliżeniowym nie trzeba się już tak bawić. Spacerek z antenką po autobusie i już mamy to czego chcieliśmy. Jedna zeskanowana karta = jedna transakcja za małą kwotę, ale przy dużej skali problem maleje. Choć kto wie, może niedługo i lepszy atak zostanie odkryty i uda się przechwycić więcej?
Komentarze (79)
najlepsze
Z reguły mieszczę się w 3min. Dzieki, już wiem gdzie robiłem błąd.
Komentarz usunięty przez moderatora