@FranekSztajn: Jednak muszę ostro stwierdzić że mam rację. Nawet jeśli nie mam to też chodzi wówczas o odebranie nam wolności, sam nie wiem co jest gorsze.
Alkoholik jak będzie chciał się napić, to po prostu kupi wcześniej i tyle. Ucierpią sprzedawcy pracujący w monopolowych i pijący okazyjnie. Strach zajrzy w oczy jak alko na imprezie skończy się po 22 ;)
Obstawiam za opcją "prowokatorzy". Typowa zasłona dymna w stylu nie tylko PO ale, PiSu i innych. Zająć uwagę pierdołami, odciągnąć od rzeczy istotnych.
A swoją drogą zarobić na tym można. Kup skrzynkę wódki i w nocy za podwójną cenę sprzedawaj.
Czyli w obawie przed wyczerpaniem się zapasów alkoholu kupię na imprezę 2 razy więcej flaszek "w razie czego", wszyscy schleją się 2 razy mocniej a państwo będzie miało 2 razy większy przychód z akcyzy. Złodzieje coraz sprytniejsi się robią widzę...
Komentarze (30)
najlepsze
Nie. Idioci.
Alkoholik jak będzie chciał się napić, to po prostu kupi wcześniej i tyle. Ucierpią sprzedawcy pracujący w monopolowych i pijący okazyjnie. Strach zajrzy w oczy jak alko na imprezie skończy się po 22 ;)
A swoją drogą zarobić na tym można. Kup skrzynkę wódki i w nocy za podwójną cenę sprzedawaj.