@telpan: Niestety, byliśmy niewiele lepsi... Z 10 tys osób które zapisały się na Facebooku przyszło max 2, nawet organizator mówił na początku że spodziewał się większej ilości osób. A jak pytałem znajomych czemu nie przyszli to mówili że zimno im było... Ciekawe co zrobią jak będzie im zimno po nocach, bez redtube.com :P
Nie rozumiem po jakiego grzyba zapisywać się na te wszystkie pieprzone eventy, skoro i tak większość ludzi nie
@striker09: Szczerze mówiąć to ciężko o jakiekolwiek źródła w necie. Wątpie, żeby ktoś na bieżąco zdawał relację np na fejsbuku podczas takiego mrozu jaki tam był. Jedyne, co mi przychodzi na myśl, to znajomi.
Ale co do organizacji to masz rację, 2 dni czy tam dzień przed manifestacją zmienili jej datę. Myślę, że przez to ludzie mogli pomyśleć, że to jacyś niepoważni ludzie prowadzą i dali sobie spokój.
Razem z kolegą próbowaliśmy nagrać protest najlepiej jak mogliśmy. Protest rozpoczął się pod Ratuszem na ul. Plac Łokietka 1, następnie cały tłum protestujących powędrował w stronę Urzędu Miasta. Głównymi hasłami było: "Nie dla ACTA!" oraz "Kto nie skacze ten za ACTA".
@Lu7yn: burda to za dużo powiedziane, agresję przejawiły 3 osoby. Zostały odepchnięte od siebie zanim doszło do wymiany ciosów. To było raczej spięcie kilku osób niż awantura kibiców z anarchistami, jak to zostało opisane.
@Lu7yn: Wyglądało to tak, że podczas przemówienia Mariana Kowalskiego ci z Antify zaczęli krzyczeć "hipokryta". Zwolennicy ONRu podeszli do antify, ale sie wkrótce rozeszli, zapewne za sprawą organizatora, który im do rozumu przemówił. Potem p. Marian zapraszał tego z Antify, żeby przemówił, skoro taki odważny, ale on nie chciał - sfrajerzył.
I mimo niskiej temperatury było naprawdę sporo osób. Ja mało nie zamarzłam, ale wytrzymałam prawie do końca.
I pozdrawiam pana wojewodę, który nawet nie wyściubił nosa za drzwi, tylko wysłał jakąś siksę (która zresztą tylko nieznacznie się wychyliła), żeby odebrała petycję.
@dyszkadlaciebie: ten który nosił w kieseni gazetkę porno i podał ją ludziom z tłumu, namawiał do zablokowania drzwi urzędu i krzyczał 'precz z krzyżem'? Też się zastanawiam kto to był. Z jednej strony bywał zabawny, ożywił trochę atmosferę ale z drugiej strony protest w poważnej przecież sprawie zamienić chciał w komedię a z protestujących robił idiotów....
@dyszkadlaciebie: który konkretnie? możesz go wskazać na filmie przy konkretnym czasie? Byłem tam wtedy i znam kilka(naście) osób, które było tam widać. Czy chodzi Ci o tego kolesia w beżowej "cyklistówce"?
w ogole czemu zgromadzenia trzeba legalizowac albo 15 osob to juz 'nielegalne zgromadzenie' - to jest k!%$a relikt prl-u i tylko pokazuje, ze tylko mordy sie zmienily, system nie...
Również byłem, pomimo, że mocno zmarzłem nie żałuję! :) Poza kilkoma wybrykami (osobiście widziałem jak jakiś idiota kopał w autobus...) było bardzo przyjemnie. Nawet słyszałem rozmowę fotografów(reporterów?) o wykopie :)
@wywu: co do wybryków, to mnie wnerwił koleś, który szedł lewym pasem i zatrzymał samochód i autobus. naoglądał się filmików z placu czerwonego i kozaczył, bo miał zasłoniętą twarz. nie czaję ludzi, którzy idą na manifę przeciwko ACTA, żeby pokazać jakimi to anarchistami/twardzielami/chuliganami są. innych incydentów się nie dopatrzyłem
Swoją drogą nie wiedziałem, że potem policja zatrzymywała. Ja się zmyłem po dojściu do Maryśki (i tak to już 2 h trwało, zimno było, następnym razem trzeba zaczynać o 17).
Te suki przejeżdżały obok naszego pochodu wcześniej, chyba 6 czy 5 wozów, i to na sygnale, chyba, żeby postraszyć. W każdej po kilku policjantów w hełmach, z tarczami. Prawie jak ZOMO :)
Komentarze (40)
najlepsze
Nie rozumiem po jakiego grzyba zapisywać się na te wszystkie pieprzone eventy, skoro i tak większość ludzi nie
Ale co do organizacji to masz rację, 2 dni czy tam dzień przed manifestacją zmienili jej datę. Myślę, że przez to ludzie mogli pomyśleć, że to jacyś niepoważni ludzie prowadzą i dali sobie spokój.
Znowu okradli Kazika !
I mimo niskiej temperatury było naprawdę sporo osób. Ja mało nie zamarzłam, ale wytrzymałam prawie do końca.
I pozdrawiam pana wojewodę, który nawet nie wyściubił nosa za drzwi, tylko wysłał jakąś siksę (która zresztą tylko nieznacznie się wychyliła), żeby odebrała petycję.
Te suki przejeżdżały obok naszego pochodu wcześniej, chyba 6 czy 5 wozów, i to na sygnale, chyba, żeby postraszyć. W każdej po kilku policjantów w hełmach, z tarczami. Prawie jak ZOMO :)