@mentis: prędzej myśliwi. Wojskowi łucznicy wcale nie mieli potrzeby dokładnie celować, bardziej liczyło się zgranie z resztą strzelających, aby zalać przeciwnika deszczem strzał.
Poza tym wykorzystywane w walkach łuki były dużobardziej masywne, więc siła włożona w strzał musiała być dużo większa, a to odbijało się na szybkości i celności.
@mentis: Tak. Podstawową taktyką użycia np. łuczników brytyjskich było jak najszybsze wystrzelenie jak największej ilości strzał - wyszkolony do 12-14 na minutę (inną materią był naciąg tych łuków - co i wymagało długiego treningu, i powodowało odkształcenia szkieletu, i po takiej "serii" powodowało mała zdatność do dalszego ostrzału). >PlonacaZyrafa celność przy takiej ilości nie miała znaczenia. Zresztą - dobrego pancerza taka strzała nie przebije (wbrew mitom, nawet z grotem "przeciwpancernym" patrz
@matt00724: Jesteś na wykopie już ponad rok i nie wiesz, że populistyczne komentarze mówiące o tym jak bardzo jest $!$#owo w Polsce i jakie $!$#e z ludzi, dostają najwięcej plusów? :)
Komentarze (183)
najlepsze
no dziewczyna
jest co najmniej nie na miejscu.
Komentarz usunięty przez moderatora
Ciekawe, czy w czasach kiedy łuk był standardową bronią, żołnierze również posiadali takie umiejętności.
Poza tym wykorzystywane w walkach łuki były dużobardziej masywne, więc siła włożona w strzał musiała być dużo większa, a to odbijało się na szybkości i celności.
"a idz stad parkiet zniszczysz"