@Mave: To nie ma nic wspólnego z byciem miękkim. To jest Brazylia. Tam takie strzelaniny to szara codzienność, a każdy policjant musi mieć jaja jak 3,5 kilowe arbuzy, bo inaczej nie wyszedłby na ulice. Nie można też oczywiście porównywać poziomu przestępczości z Polską. Pomyśl co by się stało w Polsce z policjantem, który wpakowałby w leżącego złodziejaszka cały magazynek? Najpierw zjadłyby go media, potem zostałby zlinczowany przez społeczeństwo (bo przecież ten
@iryss: mam nadzieje, ze bedziesz mial kamere przy sobie jak ktos przystawi Tobie lufe do glowy, policja bedzie do niego celowac, a Ty w imie wyzszych zasad zaslonisz wlasnym cialem atakujacego. Chetnie to obejrze...
@morcegoo: Każdy ma w sobie trochę człowieczeństwa, a co za tym idzie nie ma morderców którzy zabijają z zimną krwią patrząc w oczy (oprócz socjopatów).
@morcegoo: Jak kiedyś pradziadek mi opowiadał, jak zabijał Niemców: za pierwszym razem, jak zabił, to się posikał. Przez następne 2 dni nie mógł dojść do siebie.. Później to przeszło, była to dla niego normalna rzecz.
@Qlfon: Tak samo dziwne jest to, że mam 21 lat a patrze jak jedna osoba strzela do drugiej a rusza mnie to mniej jak ostatni odcinek pierwszej serii Sailor Moon.
@MacGyver: Nie wiem jak teraz, ale kiedyś w ogóle użycie broni służbowej, nawet celem oddania strzału ostrzegawczego, skutkowało długą i żmudną papierkową robotą.
Zakładnik powinien się cieszyć, że go pan władza nie zastrzelił, bo ten zupełnie nie panuje nad bronią. W 1:12-1:14 najpierw próbuje strzelić, ale zauważa że nie odbezpieczył broni, a chwilę później wali z bliska mając zakładnika w jednej linii strzału za tym rzezimieszkiem.
Komentarze (199)
najlepsze
Już dziadek dawno nie żyje.
W Polsce takiego policjanta ukatrupiliby obrońcy praw człowieka i by się jeszcze okazało, że gościu do którego strzelał był ofiarą.
Chyba za drugim razem ;p