Wiem, że wykop to nie tablica, ale chciałbym się pobawić w spóźnionego św.Mikołaja :)<br />
Otóż:<br />
Moja znajoma, z powodów osobistych nie może lecieć do Indii (Bombaj), a ma już zarezerwowany i opłacony przelot. Niestety bilet nie może zostać zwrócony, ani nazwisko i imię nie może zostać zmienione, więc skorzystać może z niego <em>tylko</em> ktoś o takim samym imieniu i nazwisku, czyli Monika Kocot (nr paszportu nie jest istotny - nie był podawany przy kupnie). Termin wylotu z Warszawy to środa (pojutrze!) 18.01.2012 godz.13:20, powrót piątek, 3 lutego, rano. Tak więc ponad 2 tygodnie pobytu w Indiach. Bilet kosztował niecałe 3000zł. Bilet do oddania za 60zł (słownie sześćdziesiąt, bo tylko tyle można odzyskać z opłat lotniskowych przy rezygnacji), więc to naprawdę zerowa kwota! <br />
Jeśli byłby ktoś zainteresowany, to proszę o bardzo pilny kontakt na pw w komentarzu lub na gg 40529948. Proszę również o ewentualne przekazanie informacji dalej, oczywiście jeśli ktoś zna osobę o powyższych personaliach.<br />
PS<br />
Być może wystarczy Monika, jako drugie imię takiej osoby.<br />
PS2<br />
To nie żart, rezerwację można sprawdzić, ale to tylko dla zainteresowanych przez pw.<br />
Screen poniżej.<br />
<br />
Proszę nie zakopujcie jako spam, może znajdzie się szczęśliwa Monika :)<br />
<br />
marcinst <br />
<br />
![](https://www.wykop.pl/cdn/c0834752/21rMSEp_w23RChm3yWhv5l2jtW9yWZkhUWMC8AGw,wat600.jpg?author=marcinst&auth=55b286fa2a6708df01d465f58aff22e8)
Komentarze (206)
najlepsze
@karmelkowa: DOSTAJESZ AWANS!!!
Hint google grafika: Palolem
Tak, czy inaczej sprawa już nieaktualna, zgłosiła się jedna Monika, niestety nie była na tyle spontaniczna.
Bilet został skasowany, znajoma odzyska 60zł.
Niedowiarkom i ludziom bez wyobraźni (np.: w kwestii wizy i ogólnie Indii) napiszę jeszcze tyle, że Bombaj można było potraktować, jako port transferowy (wtedy wcale nie trzeba wizy indyjskiej) i polecieć z niego np. do Nepalu (Katmandu), gdzie wizy
Wydaje mi się że nie powinno być z tym żadnego problemu
* - gotowej z dnia na dzień podjąć decyzję o dwutygodniowej wycieczce do Indii
- "to jakaś zorganizowana akcja?"
* - bilet ma zapewniony, ale jedzenia i hotelu już nie za bardzo
Angielski na poziomie komunikatywnym. Liczebniki, czasowniki ("to be" z odmiana), kilka rzeczownikow. Wizę myślę, że się da urobić w konsulacie na Rejtana w Waw w kilka godzin.
Odkąd obsługę wizową przejeła firma żony ambasadora ceny poszły o 200%.
P.S. Byłem w Indiach rok, ale Bombaj nie jest fajny.