Wpis z mikrobloga

Podsumujmy: chcecie aby człowiek-legenda w swoim fachu, czyli operowaniu głosem, przeczytał historyjkę, która jest śmieszna/znaczy cokolwiek tylko w ściśle hermetycznym środowisku mikrobloga, gdzie podobną popularnością cieszą się opowieści w stylu "sraniu do ryja" i "ruchaniu psa jak sra", które z kolei są popłuczynami po twórczości ( ͡° ͜ʖ ͡°) karachanków. Do tego jeszcze te głosy, że krytykujący ten pomysł są cebulakami, bo nie wspierają wspaniałej i podniosłej akcji popularyzowania soli do dupy i ruchania dzieci, nie zapominając oczywiście o wszechobecnym sraniu :D

Będę śledził akcję, jak wypali to pewnie nie jedno gimnazjum w Polsce będzie prawdziwą "wesołą szkołą" :D

#knapikczytapasty
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@cekkos: Ale zdajesz sobie sprawę, że to było dawno, a ostatnie wiadomości od osób decydujących w sprawie jednoznacznie wskazują na brak wulgaryzmów w ew. nagraniu? Tu nie chodzi o to, że Knapikowi odpadnie język jak powie #!$%@?, ale o to, że profesjonalistom z jego pozycją nie wypada rzucać się na byle gówno.
  • Odpowiedz