Aktywne Wpisy
PolishPsycho +25
Zabawnie się ogląda tiktoki związane z motoryzacją i prawem jazdy, gdzie wypowiada się dzieciarnia 18 lat co ledwo zdała prawko. Ale ona ma najwięcej do powiedzenia.
Od razu też widać, jak ktoś jest z polski powiatowej. Nie widziałeś nigdy jak ktoś daje na rondzie kierunek w lewo? To już wiem, że żyjesz w polsce obitej dechami.
Na rondach, a szczególnie tych małych DAJE SIĘ KIERUNEK W LEWO. I nawet w Warszawie ponad
Od razu też widać, jak ktoś jest z polski powiatowej. Nie widziałeś nigdy jak ktoś daje na rondzie kierunek w lewo? To już wiem, że żyjesz w polsce obitej dechami.
Na rondach, a szczególnie tych małych DAJE SIĘ KIERUNEK W LEWO. I nawet w Warszawie ponad
Mysiekpysiek +39
@rudy2007: W tym, że w oryginale jest implikacja ("jeśli sprzeczne z prawem Bożym => nie obowiązuje katolika" co jest oczywistą oczywistością), a Newsweek podał to jako jedno zdanie ("Mnie prawo nie obowiązuje"). Ergo - manipulacja.
Powinien jednak liczyć się z tym, że za niestosowanie się do prawa poniesie - jego zdaniem niesłuszną - karę. Coś takiego nazywa się obywatelskim nieposłuszeństwem - łamię prawo, które uważam za niesłuszne, z pełną świadomością tego, że zostanę za to ukarany. Tak postępowali np. ludzie którzy sprzeciwiali się obowiązkowej
@Cicer_Cum_Caule: Tylko nie mylmy dwóch znaczeń pojęcia "obowiązek". Jak również pojęcia "sumienie".
W takim kontekście jak powyżej katolicy (jak również wyznawcy wszelkich innych religii) używają zazwyczaj słowa "sumienie" jako równoważnika pojęcia "zasady religijne". Nie oznacza ono tego, co powinno oznaczać, czyli autonomicznego wewnętrznego "kompasu" pozwalającego własną mądrością rozróżnić rzeczy słuszne od niesłusznych, tylko po prostu inny rodzaj "prawa"