Wpis z mikrobloga

Mirki, są ornitolodzy na pokładzie? Pewien zagubiony ptaszek dzisiaj nie ogarniał i uderzył w moją szybę. Chwilę później zszedłem do niego aby zobaczyć czy gdzieś leży. I rzeczywiście leżał. Bardzo spokojny, z odchylonym skrzydłem. Bardzo delikatnie wziąłem go w rękawiczce.

Miałem wcześniej przygodę z Kosem i stąd moja sympatia i zmniejszony lęk do ptaków. Na szczęście dałem ptaszkowi trochę swobody i odleciał po paru minutach, najpierw na najbliższą choinkę, następnie koledzy po niego przylecieli i odlecieli gdzieś daleko.

Pozostała mi tylko ciekawość jaki to gatunek.

#ornitologia #ptaki #zwierzeta
źródło: comment_5sCcisOdznyhMjY4azP0tSTVdIL22MT7.jpg
  • 4