Wpis z mikrobloga

#znakczasow dziś rano jak byłem w sklepie POLO (kupić coś do jedzenia do roboty bo zaspałem) widziałem grupkę łepków co na wagary się szykowała. Kupowali prowiant, najwyraźniej, tyle że w złym sektorze bo to był nabiał. Wybierali dla siebie jogurty.... Pomyślałem sobie ah ta dzisiejsza młodzież.
  • 2
  • Odpowiedz