Wpis z mikrobloga

@Myrten: Ja bym na 99% nie poszedł na front. Bo niby po co i w imię czego? Umierać za 'ojczyznę'? A co niby mi ta ojczyzna takiego dała? Nie jestem z nią związany.

Po za tym i tak dobrze wiemy, że to wszystko jest rozgrywką pierników siedzących wygodnie w fotelach, a szeregowi żołnierze walczący na frontach to zwykłe marionetki. Pionki w grze.

Ja nie zamierzam walczyć za czyjeś interesy.
@Captaii: Niestety ale mamy taki kraj że tylko osoba pozbawiona rozumu w obecnej sytuacji by dobrowolnie poszła walczyć, chociaż tak z drugiej strony te pół miliona urzędników ma interes w trwaniu tego państwa więc może pójdą walczyć ( ͡° ͜ʖ ͡°)
'ojczyznę'


@TiempoSanto: @Myrten: Sądzę, że nie rozumiecie najważniejszego. Ojczyzna to nie kraj na mapie albo dane na wikipedii, ale ludzie i łączące ich więzi - rodzina, przyjaciele, naród, bracia w wierze - każdy inaczej to pojmuje. Idziesz na front, żeby bronić właśnie ich, swojej żony, dzieci, rodziców, dorobku ich życia, może odziedziczonego po dziadkach, żeby wojna nie doszła do nas - nie niszczyła ludziom życia, dróg, fabryk i pól -
@Captaii: Ogólnie rzecz biorąc w razie wojny z wschodem lub zachodem jeśli nie dostaniemy natychmiastowej pomocy sojuszników i tak nikt z nich nie zostanie powołany do wojska bo polska zostanie zajęta w 2-5 dni.
@fanat: Ale jak ty niby chcesz bronić rodzinę i bliskich jadąc na front?

Pojedziesz, będziesz gdzieś w #!$%@? daleko, albo zginiesz, a wrogowie przyjdą i zgwałcą/wymordują twoją rodzinę.

Człowieku myśl trochę. Jeśli chcesz bronić bliskich to powinieneś być przy nich, a nie jechać sobie gdzieś tam na front będąc daleko od nich gdy będą cię potrzebowali lub co gorsza zginąć.