[Sad_Statue]

#medalofhonor #gry #gimbynieznajo #heheszki

Nie chcę wyjść na rasistę wobec Japończyków, Chińczyków, Arabów, Rosjan i innych, ale ze wszystkich narodów, to właśnie do Niemców zawsze strzelało mi się najprzyjemniej ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[Z.....n]

@Sad_Statue: #!$%@?, aż usłyszałem ten brzdęk przy przeładowywaniu...

[NiepotrafieAngielskiego]

@Sad_Statue: Bo mieli zajebiste mundury

[kompocki]

@Sad_Statue: swoją drogą arabowie by się skrzykneli i zrobili porządną grę, w której można strzelać do Żydów. Ciekawe, jakie to uczucie? Pewnie niezły ogień.

[Veuch]

@Sad_Statue: najlepszy FPS online w jakiego grałem w całym moim zyciu. MoHAA z dodatkiem Spearhead. Coś pięknego, mapy pamiętam do dziś

edit: oczywiście kampania single player też super, ale zapamiętałem głównie multiplayera :)

[pogop]

@Sad_Statue: ja wszystkie strzelanki nazywam "zabić Niemca" i nawet zona, gdy gram w zabić zombiaka, mówi, a ty znów zabijasz Niemca XD

[Sad_Statue]

@Veuch: gdy gralem w moh aa internetu nawet jeszcze nie mialem, wiec ominal mnie multiplayer. Za to w et juz wsiaklem, przy pingu 250 ;)

[Veuch]

@Sad_Statue: w ET też się grało, jednak w MoHAA:S duuuużo godzin przebiegałem :P dobre czasy

[NoMercyMan]

Rasistą to byś był gdybyś piętnował ich ze względu na kolor skóry kolego ;)

@Sad_Statue:

[kubakabana]

@Zioman: niby Garandy tak naprawde brzmialy, nie szlo przeladowac kilku pociskow tylko caly magazynek z osmioma. Po ostatnim strzale on wyskakiwal i byl ten brzdek ( ͡º ͜ʖ͡º)

[kapiszon53]

@Sad_Statue: Ty chory skurczysynu, znów to przez ciebie instaluję

[Pantokrator]

@Sad_Statue: no cóż, jako długoletni gracz w Red Orchestrę i Darkest Hour muszę stwierdzić:

tylko kacapy i Amerykanie. Nie wiem, czy w jakiejkolwiek grze miałem tyle radochy w trybie multi co w Darkest Hour gdy czyściłem budynek za budynkiem z amerykańskiej piechoty za pomocą 105mm haubicy samobieżnej StuH 42. Albo kosząc leszczy z 20mm działka automatycznego na samochodzie opancerzonym. Albo waląc z MG-42 do Amerykanów atakujących niemieckie miasteczko. Te dymiące lufy,