Wpis z mikrobloga

16 117 - 156 = 15 961

#rownikautostopem

Wrocław - Gliwice:

Długo (25 minut) stałem na Bielanach. Z całkiem zajebistym ziomkiem (Sebą), który mimo dosyć słabego interesu (sprzedaż elektroniki na allegro) bujał się 180 na godzinę audicą po autostradzie - wracał z Wro gdzie kupił iPhona 6 za 4,2k. Początkowo podejrzliwy, okazał się naprawdę spoko ziomkiem. Postawił mi obiad i dało się z nim pogadać o wielu sprawach. Prawko tracił już trzykrotnie. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • 7
@hpiotrekh: iPhone 6 kosztuje tyle samo ile iPhone 5S, a wcześniej iPhone 5, jeszcze wcześniej 4S i tak dalej. Tylko media rok w rok podają nieoficjalne ceny - równie dobrze możesz powiedzieć, że Nexus kosztował 3k (bo za tyle był rekordowo jak go się nigdzie nie dało dostać). To, że ktoś ma drożej od nieoficjalnych dystrybutorów (aka lecisz do jukej i kupujesz i sprzedajesz drożej w Polsce) nie oznacza jeszcze, że
@HasamPoGalaktyce: no to w takich cenach jakich jest w usa to nie byłoby tragedii.

5c ~1800zł a u nas 2500.

Ale mając kogoś w stanach jakby zamówił i przesłał do PL jako gift cczy cos to by się udało mieć go bez podatków i cła itp?
@hpiotrekh: Ryzyko zawsze jest, dlatego taka zabawa opłaca się głównie w momencie, w którym masz kogoś kto jest na wycieczce w USA i przywiezie ci telefon. Jeśli zaniżysz wartość przesyłki (np oznaczysz jako zabawka za 20$) i otworzą to może wpaść jakaś kara, jeśli normalną wartość to albo będziesz miał szczęście - albo nie. Amazon np. przy wysyłce kindle pobiera dodatkowo pieniądze na cło i jeśli nie sprawdzą przesyłki to zwraca