Wpis z mikrobloga

Może i to normalność dla każdego, ale co tam pochwalę się. Wczoraj idąc wieczorem znalazłem na chodniku telefon (smartphone) - w częściach. Najprawdopodobniej rozleciał się komuś spadając na chodnik. Więc włączam, działa lecz niestety jest pin na kartę sim a na sam telefon kod odblokowujący (android). No cóż, oglądam telefon i widzę że w środku jest karta pamięci. No to przekładam do swojego telefonu i przeglądam zdjęcia w poszukiwaniu twarzy posiadacza (miasteczko małe, szedłem akurat do kolegów którzy pracują jeden w serwisie drugi w aptece więc pewnie będą kojarzyć). Przeglądam zdjęcia a tam niestety nie ma twarzy. Przeglądam dalej a tam :


Tak więc


tl/dr


Bonus content


#chwalisie #coolstory #dobryuczynek
  • 2