Wpis z mikrobloga

Mirki, normalnym jest, że potencjalny pracodawca w Londynie, chcę żebym przyleciał na rozmowę (jestem teraz w Polsce), ale sam zapłacił za bilet? Zasadniczo nie mam w związku z tym wielkich problemów, chce tylko wiedzieć, czy ktoś mnie nie chce wyrolować.

#uk
  • 4
@lsh: @Bandian: Dzięki za odp. Ogólnie to facet z którym gadałem doskonale wie, że aktualnie przebywam w Polsce. Wspominał o tym, że rynek w Londynie jest wysoce konkurencyjny i stąd taka praktyka. Niemniej dobrze mieć potwierdzenie. :)