Wpis z mikrobloga

Pije wczoraj bardzo późnym wieczorem, właściwie to już noc była, w krzakach obok kościoła na Witkiewicza w #szczecin. Widzę patrol Policji i coś mi odbiło. Wiecie jak to jest po alkoholu. Zacząłem bluzgać donośnie. Policjanci się odwrócili i zamiast mnie szukać (miałem już sprytny plan ucieczki) zaczęli szarpać gościa, który przed chwilą ich minął. Szedł dość skośnie, chyba też się czymś wcześniej uraczył. Spokojnie obserwowałem sytuację z ukrycia, bo co miałem robić? Zostało mi jeszcze pół wina. W stronę policjantów powoli sunął jakiś hipster z laptopem pod pachą. Mały, biały laptop, taki naprawdę cienki. Od razu widać, że to jakiś kreatywny człowiek. Zatrzymany przez policjantów znawca win zaczepił hipstera i wywiązała się dyskusja. Nie słyszałem o czym rozmawiali, ale nagle sommelier sprzedał strzała policjantowi. Drugi policjant błyskawicznie nasunął sommelierowi psią biżuterię na nadgarstki, a hipster uciekł przestraszony. Dochodzę tu do sedna sprawy, czyli pytania do was.


#coolstory #heheszki #pozdrodlakumatych

...
  • 2
  • Odpowiedz
@grzegorz-zielinski: Mam nadzieję, że się nie gniewasz. Skąd miałem wiedzieć, że się przyczepią właśnie do Ciebie. Niestety, nie mogę być świadkiem, bo są sprawy o których mówić nie mogę, ale jak znajdziesz tego hipstera to spytaj go o tego laptopa.
  • Odpowiedz