Wpis z mikrobloga

Wczoraj byłem w kinie na pokazie przedpremierowym Wilczych Dzieci (Ookami Kodomo no Ame to Yuki).

Gorąco zachęcam, bo naprawdę świetnie się oglądało na większym ekranie. Żółte napisy to trochę kiepski wybór (kojarzą mi się z filmami "uświadamiającymi"), bo w jednej czy dwóch scenach zlewały się z tłem. No i ich twórca z raz czy dwa pomylił płeć postaci, która daną kwestię wypowiadała.

Moim zdaniem to najlepszy film Mamoru Hosoda. Tła naprawdę śliczne, chociaż projekty postaci mogą wydawać się brzydkie (chociaż mnie osobiście nie raziły, miały swój urok).

Warto i mam nadzieję, że organizator zaskoczy w niedalekiej przyszłości kolejnym ciekawym filmem animowanym z Japonii.

#anime
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@spatsi: Może następny film będzie wyświetlany w jeszcze większej liczbie miejsc. Wiem, że organizator wcześniej robił seanse Grobowca Świetlików, ale dowiedziałem się niestety po fakcie. Jeśli będzie duże zainteresowanie, to pewnie pójdą dalej tym tropem. Co ciekawe, musieli odtwarzać z DVD/BD z dual-audio (eng i jap), bo na napisach końcowych widać było nazwiska z angielskiego dubbingu (zaś film był po japońsku).
  • Odpowiedz