Wpis z mikrobloga

  • 1
Dziś miałem fajną incepcję. Śniło mi się, że spóźniłem się na autobus do pracy. Mój ojciec raczej nie śpi o tej porze, wiec zadzwoniłem do niego, żeby mnie podrzucił samochodem. Wsiadłem do auta, przyjechaliśmy może z 1/4 dystansu po czym obudziłem się na przystanku gdzieś na trasie. Za chwilę podjechał ojciec i mnie #!$%@?ł, że zasnąłem w samochodzie i wypadłem drzwiami na drogę. Pierwszy raz spałem we śnie. Dziwne uczucie.

#dzienniksnow
  • 1
@Del: U mnie najczęściej jest to jakiś bardzo dziwny sen, potem śnię, że się obudziłem i opowiadam bratu co mi się śniło, następnie budzę się i mówię żonie, że śniło mi się to i to w dodatku jeszcze, że się we śnie obudziłem i opowiadałem, a potem budzę się naprawdę. Kiedyś osiągnąłem tak lvl 4, ciekawe uczucie, choć sny nie były jakieś specjalne