Wpis z mikrobloga

Żeby nie było, nie szukam dziury w całym .Cieszę się, że polski youtuber odniósł taki sukces. Poniżej kilka luźnych chaotycznych myśli.

Nie wiem czy to fake ale jest kilka ale ..

* wardega przy poprzednich filmikach/prankach miał już wielomilionowe wyświetlenia czyli wiadomo $-),

a wiec już przy "pisaniu scenariusza" tego spiderdoga w uszach na pewno słyszany był szelest. (droga na skróty? business is business?)

* ten manekin... gość bardzo blisko się zbliżył. Większość pewnie by pomyślałą chory żart (sam widziałem kila "manekinów" podkłądanych gdzieś pod koła samochodów albo wiszących z pentlą na szyi)

* pies ani nie szczekał (wiadomo dzwięki klimatyczne) ani nie łasił się.

* głowę psa lepiej powinien był lepiej zamaskować

najlepsza scena z windą, gdy drzwi się otwierają nie widać głowy psa i reakcja lasek jak najbardziej prawdopodobna

#wardega #wardegacwel #teoriespiskowe
źródło: comment_aPU5XedHykZlmTHk75eDpS8KnBBS1phA.jpg
  • 8
@johnT: mnie on ani nie parzy, ani nie ziębi. Jeden filmik śmieszy inny nie, a co do ostatniego to ta akcja na końcu niestety widać że #!$%@? fejkiem :P do reszty jakoś nie mam zastrzeżeń i w sumie fajnie że zdobył tyle rozgłosu na świecie :)