Wpis z mikrobloga

Pracuje przy prasie i wykuwam takie male metalowe elementy, i kilka razy dziennie podchodzi inspektorka z koszykiem i pobiera ode mnie czesci do pomiaru. Dzisiaj podeszla no to ja bez obracania sie sypnalem garsc i pracuje dalej, a czuje ze ona dalej stoi. Obracam sie a ona stoi nie z koszykiem tylko z paczka landrynek wymieszanych z moimi #!$%@? smarem wykuwkami. Jakies urodziny miala i chodzila i czestowala...
  • 25
i naprawdę nic nie możesz z tym zrobić.


@kinlej: ależ możesz! Na przykład zaniepokojonym głosem rzucić do niego: "tam chyba gaz się ulatnia", żeby mieć pewność, że porządnie sztachnie się Twoim bąkiem.

Jakies urodziny miala i chodzila i czestowala...


@pharmaz0ne: Mam nadzieję, że nie sprawiłeś jej przykrości i poczęstowałeś się landrynką.