Wpis z mikrobloga

Jak nie wprowadzą jakiegoś zarządzania pobieranych danych typu pauza/wznów na konsoli, to autentycznie wyślę do siedziby SONY kupę w pudełku. Potencjalnie kupujesz gierkę, zaczynasz ją ściągać zostawiasz konsole na wieczór czy noc patrzysz rano jest już zainstalowana. Cieszysz się. Idziesz grać w jakiś inny tytuł masz lagi, #!$%@? się i wyłączasz ten inny tytuł.

Uruchamiasz grę którą kupiłeś i masz ją już zainstalowaną patrzysz a tam dopiero gra jest w połowie gotowa. Wchodzisz w managera dysku i widzisz, że brakuje jeszcze kilku GB danych. No co za #!$%@? debil programował tę funkcję z pobieraniem, to dzieci w podstawówce by umiały teraz takiego managera pobierania napisać. A ja pół dnia płakałem Veganikowi do słuchawki, że się net pierdzieli :/

I teraz chciej czy nie chciej albo anulujesz pobieranie tej gry albo rezygnujesz z grania na konsoli do czasu, aż się ściągnie 100 % gry. Sto tysięcy innych bajerów upchnęli w konsoli a takiego małego ficzerka nie dali.

#ps4 #ps4test #boldupy #konsole
  • 18
  • Odpowiedz
@Liquid_Snake: Tak. Ale pod tym względem też jest dupy dane, jedne gry ściągają najpierw singla inne multi a jeszcze inne wszystko na raz. Na PS3 było lepiej, bo jak była duża gra i miała obydwa tryby to można było sobie wybrać co chcesz pierwsze ściągać. No i można dać pauzę jak coś się ściąga. ( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡ ͜ʖ ͡)
  • Odpowiedz