Przeglądam sobie mój profil na #lastfm i troszkę słucham tej starej, mojej licealnej (bo wtedy głównie korzystałem z tego) muzyki.
Zrobiło mi się trochę smutno jak ten czas leci i w ogóle #nostalgia mocno. Wszedłem jednak jeszcze w wiadomości prywatne. Zacząłem je czytać i... niepotrzebnie to zrobiłem. Nagle powróciły wszystkie wspomnienia z osobami, z którymi wtedy pisałem, następnie poznałem (bo były ode mnie ze szkoły) i nawet się kolegowałem, przyjaźniłem z niektórymi przez spory okres... Poznałem wtedy naprawdę masę ludzi. Coś, czego do czego w obecnej rzeczywistości nie zbliżyłem się choćby w 1/3.
Tak sobie myślę, że to był naprawdę świetny czas w moim życiu. Tak się narzekało na sprawdziany, matematykę, dużo nauki (ehe), matematykę i czasem też na inne przedmioty, ale to jednak miło wspominam swoją starą "budę".
Teraz trudniej na studiach o wypracowanie takiego życia - prostszego, milszego etc.
Wiem, pierdzielę glupoty, dorastanie i tak dalej.
Mimo wszystko cieszę się, że było mi dane przeżyć coś takiego ;)
Zrobiło mi się trochę smutno jak ten czas leci i w ogóle #nostalgia mocno. Wszedłem jednak jeszcze w wiadomości prywatne. Zacząłem je czytać i... niepotrzebnie to zrobiłem. Nagle powróciły wszystkie wspomnienia z osobami, z którymi wtedy pisałem, następnie poznałem (bo były ode mnie ze szkoły) i nawet się kolegowałem, przyjaźniłem z niektórymi przez spory okres... Poznałem wtedy naprawdę masę ludzi. Coś, czego do czego w obecnej rzeczywistości nie zbliżyłem się choćby w 1/3.
Tak sobie myślę, że to był naprawdę świetny czas w moim życiu. Tak się narzekało na sprawdziany, matematykę, dużo nauki (ehe), matematykę i czasem też na inne przedmioty, ale to jednak miło wspominam swoją starą "budę".
Teraz trudniej na studiach o wypracowanie takiego życia - prostszego, milszego etc.
Wiem, pierdzielę glupoty, dorastanie i tak dalej.
Mimo wszystko cieszę się, że było mi dane przeżyć coś takiego ;)
#wspomnienia #bylominelo