Wpis z mikrobloga

#rozkminy #smierc #pogrzeby #whocares

Tak sobie rozmyślam... Koleżanki były chłopak był w Albanii czy coś tam na wakacjach u swojej rodziny i zginął w wypadku. Wczoraj w południe, a dzisiaj już jego brat wrzucił rano zdjęcie ( zrobione w nocy) jego grobu. Tak szybko pochowali, bo w islamie jest ponoć tak, że trzeba pochować w przeciągu 24h od śmierci. No i teraz tak o: chłopak niby Albańczyk czy coś, ale mieszkał całe życie w Szwecji. Pewnie większość jego rodziny ( ta mieszkająca w Szwecji) nie mogła się nawet z nim pożegnać. Druga sprawa, to jak sobie próbuję wyobrazić tą sytuację, to dla mnie jest to wszystko mega ponure. Wczoraj rano jeszcze całkiem żywy, a wieczorem już kilka metrów pod ziemią... Chyba fakt, że u nas chowa się kilka dni po śmierci jest lepszy, bo jednak człowiek ma czas się przyzwyczaić do tej myśli, chociażby w jakiś tam sposób.

A po trzecie, to jak sobie pomyślę jakie to życie jest kruche, człowiek sobie jednego dnia postuje śmieszne rzeczy na necie, a drugiego leży nieżywy w trumnie, to jakoś mnie dół ogarnia.
  • 15
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@tusiatko: jako chłopak wychowujący się bez ojca (umarł gdy miałem 15 lat), bez "dziadków" (babcia i dziadek oboje na raka płuc), po przeczytaniu Twojego komentarza zdałem sobie sprawę z tego, że dla osób dotkniętych daną tragedią prawdopodobnie nie ma większego znaczenia czy zmarły będzie pochowany za dzień czy za 3. Niby w Polsce jest inaczej, jest więcej czasu, ale jeśli w islamie te tzw. procedury pogrzebowe są prostsze - to
  • Odpowiedz
  • 1
@nie_pamietam: Wiesz, mnie najbardziej może szokuje to, że u nich to jest takie surowe wszystko... Zdjęcie jego grobu wygląda jak takie u nas masowe mogiły z czasów wojny. Kawałek ziemi i tabliczka z imieniem i nazwiskiem plus rok urodzenia i śmierci. U nas na początku przynajmniej jakieś kwiaty leżą, jakieś znicze... A tutaj nic. Kupa ziemi i kawałek blaszki. Trochę to dla mnie bezduszne, mimo tego że wiem, że u
  • Odpowiedz
@tusiatko: śmierć tak młodych ludzi to zawsze jest niesłychana tragedia i żaden wygląd pogrzebu nie zmieni męki, jaką muszą przejść wszyscy najbliżsi zmarłego.

Natomiast a propos surowości cmentarzy - moja mama na pewien czas związała się pewnym panem z Niemiec, który był ZACHWYCONY polskimi cmentarzami tzn. 11 listopada to po prostu spędził na cmentarzu prawie cały dzień :D, chodzi właśnie o to, że w Niemczech np. też raczej nie przykłada
  • Odpowiedz
@tusiatko: Hmm... będąc w niedalekiej Bośni i patrząc na muzułmańskie nagrobki to nie jest tak biednie jak u Albańczyków. Powiedziałbym nawet, że takie grobowce są tam proste, skromne i schludne, czego często nie można powiedzieć o nagrobkach katolickich w Polsce.

Co do Albani to może to wynika po prostu z biedy?
  • Odpowiedz
  • 1
@nie_pamietam: Mi się osobiście podobają cmentarze w regionach południowych, mam na myśli Włochy, Hiszpanię, południową Francję... Nagrobki są jasne, pełno rodzinnych krypt, nie jest tak ponuro jak na polskich cmentarzach. Co do Niemiec, to nagrobki wcale nie są zaniedbane, mogłabym nawet powiedzieć, że są podobne do naszych, tylko często od utrzymywania nagrobków są firmy ogrodnicze...

Jednak co do tego przypadku o którym mówię to mnie to przeraża. Ja chowając zdechłe
  • Odpowiedz
  • 0
@wtf24: czy ja wiem. Podobne "nagrobki" widziałam w reportażach o Maroku, czy Algierii. Myślę, że tu chodzi bardziej o domenę religijną, a nie finansową. Tym bardziej, że połowa rodziny tego chłopaka mieszka w Szwecji, więc pewnie by mieli kasę na lepszy nagrobek. W ogóle nie rozumiem dlaczego pochowali go w Albanii, a nie w Szwecji. Z tego co wiem, to on chyba od dzieciaka w Szwecji z rodziną mieszkał...
  • Odpowiedz
@tusiatko: byłem na Powązkach rok temu, 1.sierpnia o 17.00. dawno nie czułem się na cmentarzu tak "dobrze". tak "na miejscu". nie umiem tego dobrze wytłumaczyć...ale doskonale rozumiem, co Ty teraz czujesz w związku z pochówkiem w/w Albańczyka.
  • Odpowiedz
  • 0
@wtf24: przecież to można załatwić przez ambasadę Szwecji. Z tego co wiem to pomagają w ściąganiu ciał zmarłych. Tym bardziej taki socjal kraj jak Szwecja... Tylko pewnie za długo by to trwało, a oni musieli go szybko pochować.... A co do tego pochówku w 24 godziny. Przypuszczam, że ta zasada brała się z faktu, ze kiedyś nie było kostnic i w ciepłych warunkach takie jak są w krajach muzułmańskich, ciała
  • Odpowiedz
  • 0
@nie_pamietam: Ja na cmentarzach czuję się dziwnie, trochę ponuro, tym bardziej jak sobie wyobrażę, że chodzę wśród tylu zmarłych ludzi. Że tam pod ziemią są ludzkie szczątki. Eh. W ogóle to boję się śmierci.
  • Odpowiedz
@tusiatko: możliwe, że to z klimatu się wzięło. Chociaż ich pogrzeby wydają się szybsze, ale moim zdaniem lepsze to niż np zwyczaje spotykane u nas, takie jak np wystawianie ciała na widok na różańcu, ale to kwestia mentalności. Ostatnio miałem okazje organizować pogrzeb i długo musiałem się nadyskutować z rodziną żeby trumna nie była otwierana, nawet pomimo tego, że lekarze, pracownicy pogrzebówki i prosektorium stanowczo odradzali ze względu na spore
  • Odpowiedz
@wtf24: Wiesz, czasami takie spojrzenie na zmarłego i na moment zamykania trumny, a później chowanie jej do ziemi może pomóc w szybszym przetrawieniu żałoby. Ja też jestem za tym, żeby nie pokazywać zmasakrowanych ciał, ale tak poza tym to nie.
  • Odpowiedz
@tusiatko: Ciało po sekcji, spuchnięte na twarzy i prawie że ciemna skóra od wylewu na twarzy to nie jest to, co powinno być pokazywane na widok publiczny. Poszło na kompromis, ci co chcieli sobie obejrzeć to mieli 5 minut przed różańcem, a potem trumna zamknięta i zdjęcie w ramce postawione na trumnie. Lepiej zapamiętać kogoś za życia takiego jakim był, niż żeby połowa uczestników pogrzebu miała zemdleć z wrażenia.
  • Odpowiedz
@wtf24: Ludzie nie sa aż tacy wrażliwi. W podstawówce kolega z podwórka zmarł w wypadku. Jechał na kolonieę i autobus uderzył w jego samochód. Rury wbiły mu się w brzuch, w głowę. Miał te dziury zawinięte bandażem, było widać jeszcze siniaki, ale nikt nie mdlał na pogrzebie. Przynajmniej nie z tego powodu. Jego mama była strasznie załamana.
  • Odpowiedz
@tusiatko: nie mówię że wszyscy, ale lepiej zapamiętać kogoś za życia niż mieć taki widok w pamięci. Tu też dochodziła sprawa tego, że ciało było chowane 5 dni po śmierci (szpital upierał się na sekcję co wszystko przeciągnęło) i po prostu przy takich upałach jakie wtedy były nie było dobrą opcją otwieranie trumny na długo.
  • Odpowiedz