Wpis z mikrobloga

@triviumdwts: W jednym z zimowych etapów stał sobie bałwan. Bałwan jak bałwan. Nie wiem, co mnie tknęło, by spróbować rozwalić mu łeb. W środku znajdował się


a to wszystko okraszone było dźwiękiem jak z horroru. Ale się osrałem wtedy ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz