[gugas]

Dzisiaj #winotest razy dwa. Jako pierwszy, bułgarski Mezzek szczep syrah, lub shiraz, jak kto woli. Wino dość przyjemne, w smaku pieprzowe, z mocnym przytupem;) (bo aż 14,5 %). Kupiłam je ze względu na brak alternatyw w nocnym, ale strzał był niezły- jest całkiem w porządku. Fajne tez do picia samodzielnie, ale polecam do niego chociaż jakąś minimalną przekąskę- czesto czym wino mocniejsze, tym przyjemniej się je pije z jedzeniem. W tym wypadku ta reguła sie sprawdza,

Kolejne wino, które miałam okazję skosztować już po raz kolejny, to hiszpańska garnacha. Bardziej owocowe niż poprzednik, z fajną kwasowością. Kupuję je raz na jakiś czas i jeszcze sie nie zdążyło zepsuć:) polecam, zwłaszcza za tę cenę. W Almie jest wiele win z tej serii, natomiast to jest zdecydowanie najlepsze.

Mezzek: 19 zł w lokalnym sklepiku;

Vegeval Plata: 17 zł w Almie

#winotest #pijzwykopem #wino

[adios]

@gugas: 1,4 litra wina dziś obaliłaś?

[TheMan]

@gugas: na weselu kuzyna mieliśmy świetne wino Muscat szczepu egri.

[z.....a]

@gugas: cos czesto popijasz

[gugas]

@adios: nie, było nas 4 osoby:)

[adios]

@gugas: już się bałem :)

[TheMan]

@gugas: A dokładniej takie: http://www.selection.hu/termek.php?termek=116

[gugas]

@znajomy_kroolika: często, prawie codziennie do obiadu:) ale to są małe ilości.

[gugas]

@TheMan: egri to nie szczep, a region- okolice Egeru na Węgrzech. Szczepem natomiast jest muscat:) nie przepadam za nim, ale w dobrym kupażu(tzn. zmieszaniu z innymi szczepani) potrafi być przepiękny:)

[TheMan]

@gugas: no to walnąłem się na odwrót. Smakowało mi na weselu w porównaniu do drugiego, czerwonego, które było cierpkie.

[gugas]

@TheMan: muscat jest szczepem raczej slodkawym, łagodnym, nawet w wytrawnej wersji. Jeśli nie przepadajasz za wytrawnymi, to cieżko Ci będzie polubić (przynajmniej na początku, jak nie pijasz wina czesto) mocną, zdecydowaną wytrwanosc czerwonego wina, którą właśnie można odbierać jako cierpkosć.

[TheMan]

@gugas: muszę mieć ochotę na cierpkie, a jak szampan to tylko Martini Asti

[gugas]

@TheMan: ueh, dla mnie tylko wytrawne wersje, np. Cava (czyli hiszpańskie wino musujące robione metodą tradycyjną, czyli powtórnej fermentacji w butelce) najlepiej właśnie wytrawna. Polecam, łatwo dostać, i za całkiem niewielkie pieniądze, już od 20 zl właściwie. Zupełnie inna bajka niż wszystkie musujące wina w tej klasie cenowej. Martini musujące jest niezłe, choć słodkiego nie znoszę. Wolę w wersji brut:)

[TheMan]

@gugas: wermut

[gugas]

@TheMan: asti to akurat musujące słodkie i wermutem nie jest, tylko marka pozostaje ta sama. Wermut słodki Martini to jeszcze co innego:) najbardziej lubię extra dry.

[haxxx]

@gugas: widzę, że szkolisz towarzystwo :-)

[gugas]

@haxxx: a co! Trzeba się dzielić doświadczeniami :]

[Rajca]

@gugas: Piłem ostatnio Mezzeka z 2010. C...coś tam coś. Półwytrawne. Nie dla mnie takie zabawy :(