Wpis z mikrobloga

Niech mi ktoś wyjaśni: dlaczego ludzie muzyki słuchają z Youtube'a, a pornosy ściągają na dysk? Ja robię zupełnie odwrotnie, bo szkoda mi miejsca na pornosy, a co do muzyki to po prostu bałbym się że jakąś fajną piosenkę ktoś może mi po prostu skasować, a muzyka której słucham nie należy do takich, że każda piosenka ma po milion mirrorów. Zresztą szkoda transferu :S #nocnepytania #nocnerozkimy
  • 24
  • Odpowiedz
@Marmite: ja ściągam bo jestem #!$%@? audiofil wannabe i gówien poniżej 320 nie słucham. a dobre pornosy chowam w zakładach, swoją drogą, mam więcej zakładek założonych na pornosy niż na muzykę do przesłuchania. :<
  • Odpowiedz
@Marmite: Zależy jakie pornosy, większośc ludzi ściąga tylko wszelkie amatorskie porno, nagrania z kamerek, rzeczy które potrafią szybko znikać.
  • Odpowiedz
@maxtrosoft: Mnie zaczęło nurtować dzisiaj. Samo zjawisko słuchania z YT mnie już od dawna nurtowało, ale jak wyraziłem gdzieś wątpliwość to mnie zaminusowano. Natomiast dzisiaj gdzieś tam na MB przewinęło się coś o kasowaniu pronoli z dysku. I wtedy pomyślałem "kurczę, to ludzie uważają za normalne słuchanie z YT, a już pornole sobie ściągają? WTF?"

@wh00kiers: 256 też są spoko, przy słabych słuchawkach to nawet 192 ujdą.

@Shaki: E tam, na xhamsterze takie rzeczy się trzymają. Jedyne co widziałem żeby zniknęło to film na którym dziewczyna wyglądała na nieletnią. No
  • Odpowiedz
@Jagienka87: Ja też, tylko za darmo w Zatoce. A oprócz tego to nie mam szans znaleźć interesującej mnie muzyki na jakichkolwiek płytach. A niestety ceny pojedynczych piosenek są u nas trochę za duże jak na kieszeń obecnie bezrobotnego studenta.

@Musiek_: O rany nie wiem... Pewnie najsławniejsze to będą Paris Hilton i Kim Kardashian, więcej "znanych" tak z głowy sobie nie przypomnę :P
  • Odpowiedz
@wh00kiers: x-art rulez, 100 razy lepsze niż jakieś niemieckie pocieracze gdzie wielki, spocony koleś rucha jakąś bolnynę-solarę ze sztucznymi cyckami, która jęczy jak tylko ją dotknie. Nigdy nie lubiłem takich.
  • Odpowiedz