Wpis z mikrobloga

@Gummy: to oczywista sprawa, że podstawowe ogarnięcie tego to kwestia ładnych paru miesięcy. Ale po prostu... Jak tu pracować, skoro jest jeszcze tyle rzeczy do zabawy, wypróbowania i eksperymentowania? ;)
@Gummy: musiałbyś spełniać oczekiwania jakiejś bardzo osobliwej, specyficznej, wymagającej i prawdopodobnie nielegalnej grupy klientów, żeby napuszczać się za taką kasę :P
@Gummy: @kontra: W sumie to trzeba by sobie zadać pytanie na ile taki sprzęt jest komuś niezbędny a ile w tym jest wręcz nałogowej pasji do kolekcjonowania. Hans Zimmer ma podobną kolekcję analogów ładnie wkomponowaną w ścianę a ostatnie OST ograł w większości na U-he Zebra 2. Może z lenistwa, może z braku czasu a może uznał że różnica jest marginalna. Może jestem jakiś dziwny, ale gdybym miał równowartość tego
@NeXIcE: tego rodzaju kolekcja to bardziej fetysz niż rzeczywista potrzeba - tu się chyba zgodzimy ;) I chyba wszyscy też się zgodzą, że mając takie pieniądze na sprzęt muzyczny rozdysponowalibyśmy to zdecydowanie inaczej. Ale przyznasz, że z pocałowaniem ręki dałbyś się zamknąć na tydzień w takim miejscu ;)
@NeXIcE: Tu chodzi o chęć posiadania. Fakt, gromadzenie takiej ilości sprzętu jest bezsensowne z ekonomicznego punktu widzenia, pewnie można byłoby to zastąpić pięcioma gratami i kompem. Jeśli jesteś obrzydliwie bogaty to czemu nie? Ludzie zbierają różne rzeczy, to raz. A dwa - lokata na przyszłość ;)