Wpis z mikrobloga

http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34862,10627622,Lewicowi_manifestanci_zaatakowali_policje__NA_ZYWO_.html

Masakra, wstyd, żenada... jak jeszcze to nazwać?

Ech, ludzie... święto narodowe, a na polskich ulicach stolicy armatki wodne.

Takie rzeczy to chyba tylko w Polsce...

I niech mi nikt cholera nie próbuje teraz dzielić obecnych na tych dobrych i tych be - po obu stronach doszło do przemocy.

Spałować, zakuć, na dołek.
  • 17
@Absu: Oj wstyd, wstyd jak cholera...

I zgadzam się, uważam, że zadymiarze po obu stronach w dupie mają jakiekolwiek świętowanie, obchody czy walkę o szczytne idee. Chcą się #!$%@?ć.
@dziadekwie: Jak to jest, że w większości krajów (np. USA) można w świętować niepodległość, a w Polsce grupa debili spiera się z inną grupą debili i normalni ludzie nie mogą świętować tego dnia?

Czekam na relację @footix 'a.

Mam nadzieję, że policja będzie surowa i zdecydowana.
@dziadekwie: Też było mi smutno i byłem oburzony, ale teraz w sumie żałuje tylko że musiałem wrócić z Wawy przedwczoraj, bo chętnie posiedziałbym gdzieś, wypił piwko zagryzając czipsami i pooglądał sobie tych baranów. Niezłe kino. Skoro nie da się w żaden sposób wytępić idiotów, to czemu nie mieć z nich chociaż odrobiny radości? :)
@Shaki: Mi jest teraz po prostu smutno - to dobre słowo.

Smutno i wstyd.

Teraz czeka nas jeszcze przez kilka kolejnych tygodni publicystyczna #!$%@? na "lewaków" i "faszystów"... My się chyba musimy o coś bić, o coś kłócić, z kimś szarpać. Jak nie ma o co i z kim, to się żremy między sobą. Fantastycznie.
@dziadekwie: Jeśli się skusisz, błagam - poświęć czas i zbadaj jak najwięcej dostępnych źródeł, robiąc podsumowanie - wyjdzie bardzo cenna praca która powie dużo nie tylko o marszu, ale też czarno na białym pokaże różnice jakie mogą występować między "obiektywnymi" źródłami :)

Nie mówię tu o jakimś mega eseju - po prostu żeby przejrzeć i w skrócie.

@parachutes: O, super!
Ogólnie wydaje mi się, że powinnaś podając każdą informację informować o źródłach (wszystkich, żeby było wiadomo że są zgodne). Chodzi o to żeby powstało coś, co nie zawiera twojej interpretacji (albo zawiera ale opcjonalnie), a jedynie suche fakty - suchymi faktami jest tylko to, że w Wyborczej napisali coś tam, że @footix powiedział to/tamto - bo to się da łatwo sprawdzić. A wyciąganie wniosków pozostaw samym czytelnikom. Tak sobie wyobrażam obiektywną informację
@Pandaa: wiesz, to jest absolutnie encyklopedyczne i tu jesteśmy zgodni, ale mogę się z tobą teraz prywatnie założyć, że zarzuty będą natury: nie prawda! lub opcjonalnie: zabrakło informacji o x, manipulacja!

A x, dajmy na to, pojawi się tylko na narodowcy.pl :-)