Aktywne Wpisy
![TfarukBartus](https://wykop.pl/cdn/c3397992/TfarukBartus_AkMbGgZmar,q60.jpg)
TfarukBartus +366
Nigdy nie zabrałem nic ze śmietnika aż do dzisiaj (lvl24), poszedłem wyrzucić śmieci a tu się okazało że ktoś wyrzucił 3 kartony gier, jako graczowi szkoda mi gier na płytkach więc zabrałem je ze sobą... W domu moim oczom ukazały gry zwykle, edycję specjalne, edycję kolekcjonerskie, a większość to gry dzieciństwa/nastoletnich lat, stan płyt w większości to 6/6 bądź 5/6 (ciekawe czemu wyrzucił taką kolekcje?), no cóż trzeba zamówić stacje płyt na
![TfarukBartus - Nigdy nie zabrałem nic ze śmietnika aż do dzisiaj (lvl24), poszedłem w...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/b5a679138e7ac2dfd74e0fe66fe2243edfc0b8d513c56683f1b7a05be0681536,w150.gif?author=TfarukBartus&auth=1e54fb19b774a0204369b692ca386ed6)
źródło: temp_file1193380493045836339
Pobierz![njdnsjdnjs](https://wykop.pl/cdn/c0834752/10953cb5e8efc04ff1dc9a5ae43be6e33f29405d7927f81bdcf66192b179b8d4,q60.jpg)
njdnsjdnjs +5
mieliscie kiedys jakies paranormalne doswiadczenia?
Rodzice mojej narzeczonej wyprowadzili się na wieś. Taką prawdziwą, polską wieś, gdzie rolnik ma kawałek pola dla siebie, kilka krów. Niedaleko jest mały bar-speluna, gdzie kupuje się ruskie szlugi i tanie wino na szklanki.
Kilka km jest większa miejscowość, gdzie jest przedsiębiorcze małżeństwo. Najpierw prowadzili w tejże mieścinie sklep, oszczędzali pieniądze i wynajeli czy kupili salę weselną. Urządzają tam imprezy okolicznościowe itd.
I co robi okoliczna miejscowość wiejska? Jak mają zrobić wesele, to wszędzie - byle nie tam. Bo nakradli, bo się dorobili, bo hurr durr. Ale to co zrobili w sobotę, to przechodzi ludzkie pojęcie.
Miała być jakaś imprezka - jedzonko, kapela, dj, wódka za kilkadziesiąt złotych od stolika (czyli tanio). Ludzie zmówili się, że zaklepią miejsca i w sobotę praktycznie wszyscy odwołali przyjście. Kasy oczywiście nikt na wsi z góry nie wpłaca, tylko przy wejściu czy też okazji. Efekt? Sporo strat dla właścicieli tylko i wyłącznie ze względu na #polacycebulacy.
@seoama: i tu jest klucz do całej historii. Prawdopodobnie nie chcieli sprzedawać na tzw.kreskę, kiepskie układy z okoliczną gminną władzą i efekt taki a nie inny..mój kraj taki piękny.
Ale bez sprzedawania na kreskę faktycznie trudno zaskarbić sobie miłość okolicznych wieśniaków-pijaczków, którzy najchętniej cały czas chodziliby napruci i spali w rowie :)
Na to sasiadka: Paaaanie, jakie morze? Ja tu 60 lat zyje zadnego morza nie widzialam,