Wpis z mikrobloga

@questor: @kravi93: @ZmutowanaFrytkownica: @ancym1: a jakie uczenie na śląsku możecie polecić dla kierunku Informatyka (Programowanie / Bazy)? I w ogóle co sądzicie o podejściu: pójdę na gównianą uczelnię gdzie bez większego problemu zdam.. będę miał podobny papierek co po bardziej "prestiżowej" uczelni, a będę spać spokojnie i (przy zaocznych) mógł pracować (realnie rozwijać się zawodowo).
@Famina: no rzeczywiscie, autor wpisu rok temu przespal moment zeby zapytac na mirko i wzial jakas z dupy historie. Pewnie fascynat i pasjonata... ale bez matmy rozszerzonej i podstawowa na 50, to proponuje od polibudy sie trzymac z daleka. Bo nawet jak przyjma na np. chlodnictwo to po pol roku z fizyka i matma na poziomie akademickim bedziesz znowu szukal uczelni.

Sorry ale zwlaszcza pierwszy rok to jest fiza i matma
@PurpleHaze: bez zdawania fizyki na maturze i kompletnej jej nieznajomosci i tylko z maturą podstawową z matmy (90% ale no poziom był niski) da sie przebrnąć przez fizyke i analize. Największy problem jest z fizyką ale to trzeba usiąść po prostu od początku i nadrabiać.
@dudek2: naczy wiesz ja moze nie powinienem sie wypowiadac, bo ja studia skonczylem na pwr 10 lat temu.

Wtedy na maturze byla jedna matma (bez podzialu na podst/rosz) a w liceum przerabialo sie ciagi pochodne i wstepnie calki.

A i tak bylo ciezko na analizie i algebrze.

Nie wiem jak wyglada obecnie poziom matmy na polibudzie i na ile wykladowcy na I semestrze uzupelniaja braki.

Tylko wiesz, na zdrowy rozum jak
@PurpleHaze: może też to zależne jest od wydziału, bo np. na moim (chemiczny) spora część osób w liceum nie miała fizyki na rozszerzeniu (ja w liceum tylko 2 lata miałem i to na takim poziomie że idąc na pwr nic nie umiałem), całek, pochodnych, ciągów też nie miałem a jednak dało rade. Chociaż rzeczywiście dużo moich znajomych odpadło po 1 semestrze