Wpis z mikrobloga

Mój ojciec ma świetnego znajomego - Franka. Franek od małego słucha kultowych zespołów takich jak Led Zeppelin czy Dzieci z Brodą. Kilka lat temu na jednym z dużych festiwali miał zagrać jego ulubiony zespół - Milli Vanilli. Jako że nie miałem co robić a Franek to Agent jakich mało, pojechałem z nim. Po przyjeździe okazało się, że ma tam zagrać jeden z filarowych amerykańskich zespołów drugi ze słynnej czwórki blues-punka (obok Sabatonu, Pixies i Krzysztofa Krawczyka) - The White Stripes.

Wiadomo jak to jest z White Stripes, każdy ich lubi. Podobno kiedyś jakiś facet powiedział, że White Stripes nie umywa się do Michaua Turnaua. Facet za karę dostał 20 batów kucem.

Gdy już przybyliśmy na miejsce na scenę wyszedł Jack White. Franek skomentował "Co to jest za afgański szpadel? Od palenia tego bebilonu już mu się morda białą zrobiła, hehe". Te słowa usłyszał kuc przed nami. Wymierzył on Frankowi karę rekordowych 30 batów kucem i rogala w odbytnicę. Po tej sytuacji Franek nie może dość do siebie. Codziennie zażywa Prozak i Signal.

#coolstory #breligion
  • 2